Statystyki wskazują, że każdego roku na drogach Unii Europejskiej ginie niemal 23 tys. osób, a około 120 tys. zostaje ciężko rannych. Europarlament postawił sobie za cel zmniejszenie tej niechlubnej statystyki, posłowie chcą osiągnąć zerową śmiertelność na drogach do 2050 roku.
Ograniczenie do 30 km/h — niemal jednogłośna decyzja
Parlament Europejski stwierdził, że nadmierna prędkość powoduje około 30 proc. wypadków śmiertelnych. Rozwiązaniem ma być stanowcze ograniczenie prędkości — do 30 km/h w obszarach mieszkalnych oraz tych często uczęszczanych przez pieszych i rowerzystów. Przyjęto już projekt rezolucji, za którym opowiedziała się zdecydowana większość, bo aż 615 posłów - 24 było przeciw, wstrzymało się 48.
Nowy tryb w telefonach? Ma poprawić bezpieczeństwo
Posłowie zaproponowali również wprowadzenie "trybu bezpiecznej jazdy" w urządzeniach mobilnych i elektronicznych kierowców. Miałby on ograniczyć rozpraszanie uwagi podczas jazdy samochodem. Na ten moment nie wiadomo jednak, jak dokładnie ów tryb miałby funkcjonować.
Polska daleko od unijnej średniej
Aktualne dane wskazują, że najbezpieczniejsze drogi są w Szwecji, gdzie na milion mieszkańców przypada zaledwie 18 ofiar śmiertelnych w wypadkach. Najwyższy wskaźnik śmiertelności na drogach odnotowano w Rumunii - 85 zgonów na milion mieszkańców. W Polsce wynosi on 65 - sporo odbiegamy więc od średniej, którą oszacowano na 42 ofiary na milion mieszkańców.Na ten moment mówimy jedynie o projekcie rezolucji, jednak biorąc pod uwagę fakt, jak wielu Europosłów go poparło, trudno spodziewać się, że nie wejdzie on w życie. Nie wiadomo, jednak kiedy nowe zasady miałyby zostać wprowadzone w poszczególnych państwach członkowskich.
Komentarze (0)