reklama
reklama

Bełchatowianka zdobyła medal olimpijski dla Niemiec. Wcześniej... trener ją spoliczkował

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Urodzona w Bełchatowie Martyna Trajdos wraz z reprezentacją Niemiec wywalczyła brązowy medal w Tokio. Mimo niepowodzenia w konkursie indywidualnym, zawodniczka judo świetnie zaprezentowała się w trakcie zmagań drużyn mieszanych. Zainteresowanie internautów wzbudził też sposób pobudzania Martyny przez trenera.
reklama

Martyna Trajdos to pierwsza sportsmenka urodzona w Bełchatowie, która stanęła na olimpijskim podium. 32-latka mieszka obecnie w Kolonii i startuje w barwach reprezentacji Niemiec. Swój występ w Tokio judoczka zaczęła od niepowodzenia. W kategorii indywidualnej podobnie jak 5 lat temu w Rio de Janeiro odpadła już w pierwszej rundzie.

- Jestem bardzo rozczarowana moim startem w igrzyskach. Chciałam zaprezentować najlepszą wersję siebie, zrekompensować ciężką pracę, ból i łzy w to włożone. Po 2016 roku byłam pewna, że zrobię wszystko, aby wystąpić lepiej niż w Rio, ale nie zrobiłam. Nie mam żadnych wymówek. Jestem po prostu bardzo smutna i rozczarowana, a te blizny zostaną — pisała w emocjonalnym wpisie Martyna. - Jutro damy z siebie wszystko w konkursie drużyn mieszanych – dodała.

Jednak mimo porażki, o Martynie zrobiło się głośno w sieci. Wszystko za sprawą sposobu pobudzenia, czy też, jak sama pisała rytuału, który wykonała z trenerem. Internet obiegło nagranie, w którym Claudiu Pusa najpierw energicznie potrząsa zawodniczką, a następnie dwukrotnie ją policzkuje.

- Wygląda na to, że nie dostałam wystarczająco mocno. Chciałabym się znaleźć w innych tytułach dzisiaj. Jak już wcześniej mówiłam, to rytuał, który wybrałam przed igrzyskami. Mój trener robi po prostu to, o co poprosiłam, by mnie pobudzić! - wyjaśniała Martyna.

Jak napisała tak zrobiła

Zmagania drużyn mieszanych w judo były dla Martyny szansą, z której sportsmenka skorzystała. Pierwszymi przeciwnikami byli reprezentanci tzw. drużyny uchodźców, złożonej ze sportowców, którzy musieli uciekać ze swoich krajów. Zespół Niemiecki z pochodzącą z Bełchatowa Martyną w składzie wygrał 4:0. Ich kolejnym przeciwnikiem byli gospodarze, w tej rywalizacji lepsi okazali się Japończycy, zwyciężając 4:2. Nasi sąsiedzi wygrali następnie repasaż z reprezentacją Mongolii, by ostatecznie zmierzyć się z Holendrami w wygranej walce o brązowy medal.

Kim jest Martyna Trajdos?

Martyna urodziła się 5 kwietnia 1989 roku w Bełchatowie. Jeszcze jako dziecko wyjechała z rodzicami do Hamburga, gdzie zaczęła się jej sportowa przygoda z judo. Na początku swojej profesjonalnej kariery, sportsmenka chciała występować w barwach reprezentacji Polski, takiej chęci nie wyrażały jednak władze rodzimego związku. Startująca w kategorii do 63 kg judoczka do tej pory wywalczyła brązowy medal podczas Mistrzostw Świata w 2019 roku, na swoim koncie ma też złoto i srebro, zdobyte podczas Igrzysk Europejskich w 2015 oraz w sumie siedem medali Mistrzostw Europy w latach 2013-2020 – 1 złoty, 2 srebrne oraz 4 brązowe.

Szanse na medal podczas Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 ma też dobrze znany bełchatowianom Paweł Zatorski. Siatkarska reprezentacja Polski awansowała już do ćwierćfinału, podczas którego zmierzą się z Francją. Spotkanie odbędzie się we wtorek, 3 sierpnia.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama