reklama

Kuria zarabia na bełchatowskim cmentarzu czy do niego dopłaca? Radni poznali kwoty...

Opublikowano:
Autor:

Kuria zarabia na bełchatowskim cmentarzu czy do niego dopłaca? Radni poznali kwoty... - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaGorąca dyskusja o przyszłości bełchatowskiego cmentarza podczas sesji Rady Miejskiej. Wkrótce magistrat będzie musiał podjąć decyzję, czy ponownie wydzierżawi nekropolię dla łódzkiej Kurii, która według obecnej umowy, płaci miastu… 1500 zł rocznie za dzierżawę. Na prośbę radnych Archidiecezja Łódzka pokazała ile wyniosły przychody i wydatki z działalności cmentarza.

Dokładnie 11 maja tego roku wygasa umowa dzierżawy bełchatowskiego cmentarza zawarta pomiędzy miastem i łódzką Kurią. Przez 10 lat kościół płacił miastu symboliczną kwotę półtora tysiąca złotych rocznie. W zamian mógł administrować nekropolią. Wkrótce radni miasta będą musieli rozstrzygnąć: czy wydzierżawić cmentarz na kolejne lata, czy też może powinno zarządzać nim miasto.

Miejscy rajcy, zanim jednak podejmą decyzję odnośnie przyszłości cmentarza, chcieli zapoznać się z liczbami. Dlatego poprosili magistrat o dane na temat przychodów i wydatków poniesionych przez Kurię w związku z administrowaniem nekropolią. Na prośbę miasta taką informację przygotował Ekonom Archidiecezji Łódzkiej – ks. Tomasz Bartczak.

Z informacji przekazanych przez Kurię wynika, że w ciągu 10 lat przychody z cmentarza miejskiego w Bełchatowie w okresie trwania umowy dzierżawy wyniosły 2,8 mln zł. Archidiecezja Łódzka podała, że w tym czasie, na dzierżawionej komunalnej części cmentarza, sprzedano 821 grobów ziemnych oraz 406 grobów murowanych. To około połowa wszystkich sprzedanych grobów w tym okresie czasu na terenie całego cmentarza. Drugie tyle sprzedano w części parafialnej nekropolii.

Z wyliczeń Kurii wynika, że w ciągu ostatniej dekady musiała… dokładać do nekropolii w Bełchatowie. Koszty utrzymania cmentarza wyliczono na 3,4 mln zł. Jak podaje kuria, na tą kwotę złożyły się m.in. wywóz śmieci, koszty związane z zatrudnieniem pracowników, materiały biurowe, prąd, woda, wywóz ścieków, wynajem i serwis Toi-Toi, odśnieżanie, utrzymanie terenu, olej opałowy, ochrona obiektu, materiały liturgiczne, środki czystości, drobne naprawy i remontu, wyposażenie grabarzy, pielęgnacja i wycinka drzew.

Łódzka archidiecezja podała też, że nakłady poniesione na nekropolię w Bełchatowie wyniosły 756,4 tys. zł. Wśród przeprowadzonych inwestycji wymieniono m.in. ułożenie alejek, montaż ogrodzenia, nasadzenia, wykonanie bramy przesuwnej, monitoring, instalację szlabany, remont pomieszczeń socjalnych wraz z ociepleniem dachu kaplicy, zakup i postawienie toalet kontenerowych czy naprawę linii kablowych.

Z wyliczeń łódzkiej Kurii wychodzi na to, że w ciągu 10 lat musiała do bełchatowskiego cmentarza dołożyć ponad 1,3 mln zł.

- Dlaczego zatem zwrócono się do miasta o przedłużenie umowy dzierżawy skoro jest to tak nieopłacalne? – pytał retorycznie radny Marcin Rzepecki, który podczas gorącej momentami dyskusji w trakcie sesji rady miasta podważał wyliczenia łódzkiej Kurii. - Nie do końca daję wiarę tym wyliczeniom, bo działalność kościoła nie jest w żaden sposób poddawana fiskalizacji – dodaje.

Radny Rzepecki pokusił się sam o wyliczenie przychodów kurii z cmentarza. Jak mówi, według obecnego cennika (ok. 2,3 tys. zł) to przy 821 sprzedanych grobach ziemnych daje kwotę 1,9 mln zł. Radny szacunkowo wyliczył, że przy podanych w sprawozdaniu łódzkiej Kurii sprzedanych 406 grobach murowanych, ta według obowiązującego cennika za kwaterę rodzinną (koszt ok. 6,3 tys. zł) dałoby kwotę 2,5 mln zł. Razem przychody, według wyliczeń radnego Rzepeckiego, wyniosłyby grubo ponad 4,4 mln zł.

Zdaniem radnego warto zastanowić się czy jednak warto przedłużać umowę dzierżawy. - Dlatego apeluję do władz miasta o sporządzenie konkretnej analizy w oparciu o konkretne dane, co pomogłaby podjąć właściwą decyzję – uważa radny Rzepecki, który wyliczył też, że 1,5 tys. zł za dzierżawę 4,5 hektara działki daje... 3 grosze za metr kwadratowy cmentarza rocznie.- To delikatnie mówiąc, kwota symboliczna – dodaje.

Dariusz Matyśkiewicz, wiceprezydent Bełchatowa stwierdził, że uchwała, którą radni podjęli dziesięć lat temu, jest dobrym kierunkiem.

- Nie mogę zgodzić się z radnym Rzepeckim, że na cmentarzu będziemy robić drobny biznes, na którym na przykład miałaby zarabiać spółka PGM. Nie dajmy się zwieść hasłom i wizjom o milionach, jakie miasto może zarobić – powiedział Dariusz Matyśkiewicz. - Rozmawiajmy nie na hasła, ale na konkretne dane. Opieramy się o liczby przekazane nam przez Kurię, pan Rzepecki w te informacje nie wierzy, a ja wierzę.

Wiceprezydent Matyśkiewicz przyznał też, że cmentarz jest dobrze administrowany przez łódzką Kurię.

- Nikt nie powie, że cmentarz jest zaniedbany, a wręcz przeciwnie. Jest prowadzony bardzo dobrze. Mamy kaplicę, tereny są zadbane, czynione są kolejne inwestycje – mówi Dariusz Matyśkiewicz.

Radny Włodzimierz Kuliński z Koalicji Obywatelskiej zaapelował do władz miasta o dokładne przeanalizowanie wszystkich „za” i „przeciw” umowie z Kurią. Zwrócił też uwagę na cennik usług na cmentarzu.

- To budzi duże kontrowersje. Od 2010 roku cennik był zmieniany aż trzykrotnie. Ile kosztował pochówek dziesięć lat temu, a ile obecnie? - pytał radny Włodzimierz Kuliński.

Wiceprezydent Matyśkiewicz zapewnił, że przy negocjacjach z Kurią na pewno ten temat się pojawi.

- Będą podejmowane rozmowy w kwestii opłat na cmentarzu i na pewno nie będą takie, jak są teraz – zapewnił Dariusz Matyśkiewicz.

Uchwałę w sprawie dalszych losów bełchatowskiego cmentarza radni podejmą na marcowej sesji Rady Miejskiej.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE