Koncern PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna nabór do pracy w bełchatowskiej kopalni ogłosił pod koniec marca. To już trzeci w tym roku, jednak liczba ofert tym razem była znacznie większa, a dodatkowo o zatrudnienie mogli starać się nie tylko pracownicy spółek zależnych PGE, ale też osoby z zewnątrz. Kopalnia poszukiwała osób w sumie na kilkanaście różnych specjalizacji m.in. m.in. górnika, elektromontera, ślusarza, mechanika maszyn, operatora koparek, spawacza, tokarza czy też operatora spycharek. Ostatnie podania można było składać do 8 kwietnia.
Rekordowe zainteresowanie naborem
Okazuje się, że kadry PGE GiEK zostały dosłownie zasypane podaniami o pracę. Jak informuje Sandra Apanasionek, rzecznik prasowy koncernu, w odpowiedzi na ostatnie nabory ogłoszone przez KWB Bełchatów wpłynęło ponad 3,1 tys. aplikacji. Najwięcej, bo ponad 750 podań o pracę, zostało złożonych na stanowisko górnik.
- Pozostałe stanowiska również cieszyły się dużym zainteresowaniem - wpłynęło na nie po kilkaset aplikacji. Przyjęcia do pracy będą realizowane sukcesywnie, stosownie do potrzeb oddziału - mówi Sandra Apanasionek.
Zarobki w kopalni kuszą chętnych
Z całą pewnością magnesem, który wciąż przyciąga wielu do pracy w kopalni, są zarobki, jakie oferuje PGE. Średnia pensja w KWB Bełchatów to około 7-8 tys. brutto. Doświadczeni górmicy z wieloletnim doświadczeniem zarabiają grubo ponad 10 tys. zł brutto.Przyjęć do pracy w kopalni od dawna domagają się związki zawodowe, które uważają, że brakuje ludzi na poszczególnych działach kopalni. Ma to związek z prowadzoną w ostatnich latach tzw. optymalizacją zatrudnienia w KWB Bełchatów. Wielu górników skorzystało z Programów Dobrowolnych Odjeść, a załoga jest coraz starsza. Każdego roku kolejni pracownicy odchodzą na emeryturę. Według związkowców, brak odpowiedniej liczby zatrudnionych, wpływa też na bezpieczeństwo pracy w odkrywce.
Obecnie w bełchatowskiej kopalni pracuje około 4,6 tys. osób. Jednak zgodnie z założeniami PGE, liczba ta w najbliższych latach będzie się jednak zmniejszała z powodu planowanego spadku wydobycia, co ma związek z planami wygaszania Elektrowni Bełchatów. Według prognoz w 2030 roku zatrudnienie w KWB Bełchatów wyniesie zaledwie 2,6 tys. osób.
Komentarze (0)