Do zdarzenia doszło w miejscowości Wólka Łękawska, w środę,19 kwietnia. Po godzinie 16:00 policjantka z bełchatowskiej komendy zauważyła jadącą przed nią osobówkę. Auto nie trzymało prostego toru jazdy i zjeżdżało na przeciwległy pas ruchu. Widząc to, funkcjonariuszka zadzwoniła do dyżurnego i cały czas jechała za samochodem.
- Wykorzystując dogodny moment, doprowadziła do zatrzymania kierującej kią. Podeszła do osobówki, a kiedy wyczuła od kierującej woń alkoholu, zabrała jej kluczyki ze stacyjki, udaremniając jej dalszą podroż – relacjonuje Iwona Kaszewska, rzecznik bełchatowskiej policji.
Na miejsce dotarli również funkcjonariusze z posterunku w Kleszczowie. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości mieszkanki Bełchatowa. Okazuje się, że 32-latka miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
- Kobieta straciła już prawo jazdy. Teraz odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za takie przestępstwo grozi kara 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz surowe konsekwencje finansowe – dodaje Kaszewska.
To już kolejny w ostatnim czasie przypadek ujęcia pijanego kierowcy przez świadka zdarzenia. Kilka dni temu bełchatowianin zatrzymał mężczyznę, który pod wpływem alkoholu jechał przez Kurnos Pierwszy. Mężczyzna poruszał się całą szerokością drogi, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Komentarze (0)