reklama
reklama

Dworzec, perony i pociągi do Warszawy i Wrocławia. Co poszło nie tak z koleją w Bełchatowie? [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dworzec, perony i pociągi do Warszawy i Wrocławia. Co poszło nie tak z koleją w Bełchatowie? [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

HistoriaHistoria kolei w Bełchatowie sięga lat 70. To właśnie wtedy podjęto decyzję o budowie linii nr 24, która miała w przyszłości stać się częścią kolejowego połączenia między Wrocławiem i Warszawą. Planów tych nigdy nie udało się zrealizować, a ruch pasażerski zawieszono na niej ponad 20 lat temu. Niedawno pojawiła się jednak szansa na powrót pociągów do Bełchatowa.
reklama

Odkrycie złóż węgla brunatnego w okolicach Bełchatowa w latach 60. przekształciło niewielkie miasteczko w jeden z najważniejszych ośrodków przemysłowych w kraju. Dość powiedzieć, że o ile jeszcze w 1975 mieszkało w nim ok. 10 tys. mieszkańców, tak na przestrzeni zaledwie 20 lat liczba ta wzrosła do niemalże 60 tysięcy. 

Tak duże zakłady przemysłowe musiały być dobrze skomunikowane z resztą kraju. Właśnie dlatego na początku lat 70. podjęto decyzję o budowie linii kolejowej nr 24, która miała połączyć Bełchatów z Piotrkowem Trybunalskim. Planowano także, aby w dalszej przyszłości została częścią połączenia kolejowego między Wrocławiem i Warszawą. 

Plany były ambitne

Film o historii kolei w Bełchatowie pojawił się niedawno na poświęconym tematyce pociągów kanale „Kuracyja” na YouTubie. Jego autor prześledził w nim losy linii nr 24 na przestrzeni niemalże 50 lat. Udało mu się także dotrzeć do oryginalnych planów budowy z lat 70., które obecnie znajdują się w Archiwum Państwowym w Piotrkowie Trybunalskim. 

reklama

Projekt zakładał nie tylko wybudowanie szeregu przystanków kolejowych, ale i rozbudowę piotrkowskiego dworca. Ciekawostką jest, że w obrębie naszego miasta miały powstać dwie stacje, które dziś często są ze sobą mylone – chodzi o „Bełchatów” i „Bełchatów Miasto”. 

Na tej pierwszej, położonej w pobliżu ul. Dalekiej, zatrzymywać się miały pociągi dalekobieżne. Zaplanowano tu dwa perony, budynek dworca oraz zaplecze techniczne dla pociągów. Ostatecznie wybudowano jedynie budynek gospodarczy, a stacja obsługiwała tylko ruch towarowy. 

- To były przede wszystkim dostawy węgla do bełchatowskiej ciepłowni. Kiedy miasto zaczęło być ogrzewane ciepłem systemowym z elektrowni, to stacja „Bełchatów” wraz z funkcjonującą tam nastawnią przestała być potrzebna. Od tego czasu nie obsługuje już żadnych pociągów – mówi Adam Pruchnicki, autor strony „KOLEJ na Bełchatów”. 

Z kolei na przystanku „Bełchatów Miasto”, położonym przy ul. Wojska Polskiego, rzeczywiście przez jakiś czas zatrzymywały się składy pasażerskie. Planiści zakładali, że miały tam powstać dwa częściowo zadaszone perony oraz budynek dworca. Niestety tu także udało się zrealizować jedynie namiastkę pierwotnych planów. 

reklama

Koniec marzeń o kolei

Choć ostatecznie inwestycja została otwarta pod koniec 1977 roku, to ambitnych założeń nigdy nie udało się zrealizować. Przez kryzys gospodarczy z początku lat 80. zdołano wybudować jedynie ok. 30 km niezelektryfikowanej i jednotorowej linii kolejowej. Przedłużenie linii aż do Wrocławia również pozostało tylko w sferze marzeń. 

- Zabrakło pieniędzy na dokończenie inwestycji. Kłopotliwe okazały się też tamtejsze tereny podmokłe, które wymusiły budowę kosztownych nasypów. Ostatecznie linię nr 24 pogrzebał szalejący w latach 80. kryzys – mówi Pruchnicki.

Mimo tych ograniczeń pociągi osobowe rzeczywiście zaczęły kursować pomiędzy Bełchatowem i Piotrkowem Trybunalskim. Ruch pasażerski ruszył w drugiej połowie lat 80., a na trasie zobaczyć mogliśmy piętrowe pociągi ciągnięte przez lokomotywy spalinowe.

reklama

Z uruchomionych składów korzystali przede wszystkim pracownicy kopalni i elektrowni. Pociągi wyruszały wtedy z Piotrkowa, zatrzymywały się na stacji „Bełchatów Miasto”, po czym jechały dalej do Rogowca. Wraz z upływem lat były one jednak coraz częściej zastępowane przez komunikację autobusową.

Kursowanie składów pasażerskich zawieszono na początku XXI wieku. Obecnie infrastruktura kolejowa w większości już nie funkcjonuje, a resztki nigdy nie ukończonych stacji zarastają roślinnością. Mimo to PKP Polskie Linie Kolejowe do dnia dzisiejszego prowadzi prace, których celem jest zapewnienie drożności na jedynym istniejącym torze. 

Co jakiś czas na linii nr 24 można bowiem spotkać pociągi towarowe. Chodzi przede wszystkim o dostawy realizowane dla kopalni i elektrowni, a także innych firm mających swoją siedzibę w Rogowcu. Na początku 2013 roku spółka PKP PLK zamierzała całkowicie zlikwidować linię nr 24. Sprzeciwił się temu jednak urząd marszałkowski, dzięki czemu ostatecznie udało się ją uratować. 

Co przyniesie przyszłość?

Pod koniec kwietnia kancelaria premiera poinformowała, że modernizacja linii z Bełchatowa do Piotrkowa znalazła się na liście programu „Kolej Plus”. Celem tej rządowej inicjatywy jest przywrócenie ruchu kolejowego tam, gdzie został on wcześniej zawieszony. Dotacja z budżetu centralnego może wynieść nawet do 85 proc., resztę natomiast muszą dołożyć samorządy. 

W ramach inwestycji linia nr 24 ma zostać przedłużona do strefy przemysłowej w Bogumiłowie w gminie Kleszczów. Planowana jest także jej elektryfikacja – dzięki temu będą mogły się po niej poruszać m.in. nowoczesne składy Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Zakończenie modernizacji planowane jest na rok 2028, a miasto ma na nią wydać 32 mln złotych. 

- Połączenie z Piotrkowem czy też, patrząc dalej, z Łodzią czy Radomskiem, na pewno przydałoby się naszemu miastu. Niestety obawiam się, że na tę inwestycję jest trochę za późno, bo my kolej powinniśmy mieć już wiele lat temu. Niemniej jednak dziś, w obliczu likwidowania kolejnych autobusów jeżdżących do okolicznych miast, takie okno na świat na pewno jest potrzebne – mówi Pruchnicki.

Według przygotowanych analiz podróż pociągiem z Bełchatowa do Łodzi zajmowałaby 86 minut, natomiast długość planowanej trasy wynosi 89 km. Pociągi mają się z kolei zatrzymywać na stacjach Wola Krzysztoporska, Korczew, Bełchatów – miasto, Kurnos, Trząs (Zarzecze) i Bogumiłów.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama