reklama
reklama

Najpierw protestowali, teraz spotkali się z ministrem. Mieszkańcy walczą o budowę ważnej drogi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Najpierw protestowali, teraz spotkali się z ministrem. Mieszkańcy walczą o budowę ważnej drogi - Zdjęcie główne

Archiwum

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaMieszkańcy Ruśca nie poddają się w swojej walce o budowę obwodnicy i wyprowadzenie ruchu TIR-ów z ich miejscowości. Po proteście, który zorganizowali, przyszedł czas na rozmowy z politykami. Kiedy skończy się dla nich życie wśród spalin i huku samochodów pędzących pod oknami?
reklama

Pierwsze plany budowy obwodnicy dla Ruśca, pojawiły się już w latach 90. Niestety temat szybko ucichł, a przez niewielką miejscowość wciąż codziennie przejeżdża mnóstwo samochodów ciężarowych.

Zmęczeni życiem w ciągłym strachu o swoje bezpieczeństwo mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i założyli społeczny komitet, który nieustannie walczy o budowę obwodnicy. Jego członkowie podejmują kolejne działania, licząc na to, że wreszcie pojawi się plan budowy tej ważnej dla nich drogi. W kwietniu tego roku mieszkańcy Ruśca zorganizowali protest, podczas którego na kilka godzin zablokowali przejazd DK 74.

reklama

Od tego momentu odbyli już kilka spotkań zarówno z lokalnymi politykami, jak i przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na początku sierpnia udało im się również porozmawiać z ministrem infrastruktury, Andrzejem Adamczykiem. Co ustalono podczas spotkania?

- Są to dopiero początki naszych rozmów na szczeblu ministerialnym. Rusiec nie jest na razie wpisany do programu 100 obwodnic, ani na listę rezerwową, ale pan minister zapewnił, że będzie próbował nas wpisać na tę listę. Mamy nadzieję, że się to uda. Pojawił się również pomysł wprowadzenia e-Toll na DK 74, jest to jednak bardzo wstępna sugestia, a jej realizacja będzie wymagała czasu i zmiany ustawy – mówi Arkadiusz Łudczak, przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Obwodnicy dla miejscowości Rusiec.

reklama

Takie rozwiązanie zdaniem mieszkańców mogłoby przynieść skutek. Ponieważ, gdy na sąsiedniej S8 nie było poboru opłat, cały ruch samochodów ciężarowych właściwie zniknął z Ruśca. Aktualnie kierowcy wolą korzystać z darmowej drogi.

Za mieszkańcami jest również inne ważne spotkanie, o które zabiegali od dawna. Krótko po proteście udało im się porozmawiać z przedstawicielami GDDKiA, Wówczas obiecano wprowadzenie doraźnych rozwiązań, które mają poprawić bezpieczeństwo w Ruścu.

Jak przekazali członkowie komitetu, GDDKiA zapowiedziało m.in. doświetlenie przejść dla pieszych, zamontowanie sygnalizacji świetlnej na przejściu obok szkoły, dodatkowe przejście przy targu.

To nie jedyne zmiany, które GDDKiA planuje na DK 74. W zeszłym miesiącu ruszyły pierwsze prace związane z przebudową tzw. „skrzyżowania śmierci” w miejscowości Dęby Wolskie. Po śmiertelnym wypadku, w którym zginęła przewodnicząca Rady Miejskiej w Sieradzu, zaplanowano tam szereg zmian. Zmienione ma zostać oznakowanie, cofnięte zostaną linie bezwarunkowego zatrzymania, a także ustawione zostaną wysepki.

reklama

Podczas spotkania z przedstawicielami komitetu, minister odniósł się również do tego groźnego fragmentu DK 74.

- Pan minister przekazał pani dyrektor departamentu ministerstwa infrastruktury, że tam musi powstać rondo i GDDKiA ma to ująć w swoim planie, także przy okazji walki o obwodnice uda się też załatwić inne rzeczy – relacjonuje Łudczak.

Teraz mieszkańcom pozostaje wytrwale wciąż walczyć o swoje bezpieczeństwo i liczyć na to, że uda się wyprowadzić ruch samochodów ciężarowych z ich okolicy oraz że do tego czasu zaproponowane doraźne działania przyniosą skutek.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama