Protestują przeciwko budowie masztu. Taka decyzja nie spodoba się mieszkańcom...

Kilkudziesięciometrowy maszt telefonii komórkowej na jednej z działek w miejscowości Kącik (gmina Drużbice) planuje postawić sieć Play. Przeciwko inwestycji protestują mieszkańcy, którzy obawiają się, że inwestycja wpłynie na ich zdrowie i nie chcą mieć w pobliżu swoich domostw ogromnego masztu z nadajnikami. Pod petycją przeciwko budowie podpisało się około stu osób. Mieszkańców poparł wójt gminy, który wydał odmowną decyzję o warunkach zabudowy. Jak argumentował, maszt stanie zbyt blisko zabudowań mieszkalnych, a także upraw rolników, którzy obawiają się, że później nie będą mogli sprzedać warzyw. Wójt podkreślał, że najważniejsze jest zdrowie mieszkańców, a ci się obawiają emisji fal elektromagnetycznych.

Po decyzji wójta inwestor postanowił jednak odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Piotrkowie, które po rozpatrzeniu całej sprawy, postanowiło uchylić decyzję wójta, odmawiającą ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego. Kolegium przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia przez samorząd.

- Organ pierwszej instancji nie tylko nie zebrał materiału dowodowego uzasadniającego odmowę ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego, ale nie wskazał przepisów prawa powszechnie obowiązujących, które narusza inwestycja – informuje Agnieszka Meckier, prezes Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Piotrkowie Tryb.

Sieć komórkowa, zapytana o plany budowy masztu w Kąciku zapewnia, że wszystkie stosowane urządzenia nadawcze spełniają wymogi norm oraz polskiego prawa, a przed uruchomieniem podlegają obowiązkowemu badaniu pod kątem zgodności z obowiązującymi limitami emisji pola elektromagnetycznego do środowiska w miejscach dostępnych dla ludności.

- Jedynie w przypadku poprawnego wyniku takiego badania wykonanego przez niezależne, akredytowane laboratorium pomiarowe, możliwe jest uruchomienie stacji bazowej telefonii komórkowej – mówi Martin Stysiak z biura prasowego sieci Play.