Poranną przejażdżkę ulicą Lipową jeden z kierowców zapamięta z pewnością na długo. I niekoniecznie będzie to miłe wspomnienie. Podczas jazdy prawdopodobnie doszło do samozapłonu peugeota. Zdarzenie miało miejsce przed godz. 10. Samochód osobowy, który jechał od strony skrzyżowania z al. Włókniarzy stanął w płomieniach. Kierowca szybko zjechał na pobliski parking i wezwał odpowiednie służby. W pożarze nikt nie ucierpiał.
Zima, to bardzo trudny okres dla kierowców. Fatalne warunki na drogach, zamarznięte i parujące szyby czy problemy z akumulatorem to tylko wierzchołek góry lodowej. Jedną z bardziej niebezpiecznych sytuacji, do której dochodzi właśnie zimą, jest samozapłon pojazdu. Zaledwie dwa tygodnie temu pisaliśmy o takim zdarzeniu w podziemnym parkingu bełchatowskiej galerii – więcej Pożar auta na parkingu galerii Olimpia. Kłęby dymu i ewakuacja.
Informacje z portali motoryzacyjnych wskazują, że samozapłony pojazdów w okresie zimowym jest związany z wyższą awaryjności układu elektrycznego przy niskich temperaturach.