Rozpoczęła się rewolucja kadrowa w miejskich spółkach. Przypomnijmy, że na początku maja, krótko po nominacji, nowy prezydent Bełchatowa – Patryk Marjan, nie chciał zabierać głosu na temat ewentualnych zmian w miejskich spółkach. Zapewniał jednak, że zgodnie z obietnicami wyborczymi przy nominacjach będzie kierował się fachowością i kompetencjami.
Trzeba było czekać nieco ponad miesiąc na pierwsze decyzje. W Przedsiębiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej w Bełchatowie na stanowisku prezesa zasiadł… Piotr Samsik. To osoba doskonale znana w Bełchatowie, jednak bardziej kojarzona z mediami niż administrowaniem zasobami mieszkaniowymi. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy Samsik był redaktorem naczelnym „Dziennika Łódzkiego” i „Expressu Ilustrowanego”. Do łódzkich redakcji trafił w grudniu 2022 roku, obejmując stanowisko wicenaczelnego , a następnie od lipca 2023 roku redaktora naczelnego łódzkich tytułów, które należą do spółki Polska Press, wykupionej przez Orlen. Nieoficjalnie mówiło się, że posadę zawdzięczał poparciu polityków PiS m.in. Anny Milczanowskiej. W kwietniu tego roku Samsik został odwołany ze stanowiska redaktora naczelnego. Jak się dowiadujemy, w ostatnich dniach został powołany na stanowisko prezesa PGM-u, spółki miejskiej w Bełchatowie.
Prezydent: prezes otrzymuje kredyt zaufania
Prezydent Bełchatowa zapytany, czy nie obawia się zarzutów o brak doświadczenia nowego prezesa w zarządzaniu zasobami mieszkaniowymi i niewystarczające kompetencje, na sprawę patrzy w następujący sposób.
- Nowy prezes ma doświadczenie w zarządzaniu. Mamy pewne kadry techniczne, które zajmują się działkami merytorycznym, ale mamy również kadry zarządzające pod takim kątem, aby spółka miała dobre wyniki, a te niestety nie były zadowalające, dlatego rada nadzorcza podjęła decyzję o tym, żeby podjąć tutaj zmianę – wyjaśnia Patryk Marjan, prezydent Bełchatowa.
Pytany, czy nominacja Piotra Samsika, to cena zawartej koalicji z PiS w radzie miasta, odpiera takie zarzuty, zapewniając jednocześnie, że nowego prezesa traktuje jako menadżera, a nie „człowieka związanego z PiS”.
- Nie patrzę, kto w jakich okresach podejmował awanse i nie oceniam w sposób kolektywistyczny ludzi. Koncentruję się w sposób indywidualny na każdej osobie – mówi Patryk Marjan. - Pan Piotr dostał szansę kierowania dużym dziennikiem w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości, ale nie odbieram tego jednoznacznie, że to jest człowiek, których chodzi na pasku tej partii. Patrzę na niego jak na menadżera z Bełchatowa. Otrzymuje kredyt zaufania i liczymy, że wyprowadzi spółkę na prostą – dodał.
Nowy prezes: traktuję siebie jako fachowca
Warto przypomnieć, że Piotr Samsik od wielu lat jest właścicielem i szefem lokalnej telewizji w Bełchatowie. W tym czasie podejmował się też innych zajęć w spółkach związanych z samorządem. W 2011 roku dostał posadę w bełchatowskim PKS, gdzie został dyrektorem ds. rozwoju i strategii. Pracował w tej spółce jednak tylko przez pół roku. Kilka lat później, w 2015 roku, Samsik został zatrudniony w miejskiej spółce Wod-Kan, na stanowisku dyrektora ds. organizacyjnych.Piotr Samsik pytany o planowane działania i przyszłość spółki, przyznaje, że potrzeba na to czasu.
- Najpierw musimy zrobić audyt w spółce i dopiero po jego zakończeniu będzie można mówić o bardziej konkretnych działaniach, które pomogą poprawić sytuację PGM – mówi Piotr Samsik.
Pytany o potrzebne doświadczenie w zarządzaniu tego typu spółkami, przypomina, że przez ponad pięć lat był dyrektorem ds. organizacyjnych w spółce Wod-Kan Bełchatów, gdzie blisko współpracował z zarządem, przygotowując potrzebną dokumentację. Piotr Samsik zaznacza też, że wiele doświadczenia zebrał, gdy kierował nie tylko "Dziennikiem Łódzkim" i "Expresem Ilustrowanym", ale również wszystkimi portalami naszemiasto w Polska Press.
- Jako redaktor naczelny zarządzałem w sumie 600 osobami – mówi Piotr Samsik.
Jak zaznacza, ma odpowiednie wykształcenie do pełnienia stanowiska prezesa spółki. Ukończył Politechnikę Radomską na kierunku administracja, natomiast w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie skończył kierunek: zarządzanie projektami. Ukończył też studia MBA Społecznej Akademii Nauk. Przez 8 lat pracował również w radzie nadzorczej Bełchatowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- To znaczy, że sprawdziłem się w tej kwestii, jeśli chodzi o gospodarkę komunalną – mówi Piotr Samsik.
Pytany o swoje powiązania z PiS i nazywanie go „człowiekiem posłanki Milczanowskiej”, nie zgadza się z takim stwierdzeniem.
- Nie było bliższej współpracy z posłanką. Prawo i Sprawiedliwość ma bardzo krótką ławkę fachowców. Ja traktuję siebie jako fachowca i osobę, która jak większość menadżerów, jest do wynajęcia – mówi Piotr Samsik.
Zaprzecza jednak, aby propozycję stanowiska w PGM dostał ze środowiska PiS.
Radny miejski przypomina... stare czasy
Zmianę na stanowisku prezesa w miejskiej spółce w humorystycznym tonie skomentował radny Nowej Lewicy – Marcin Rzepecki, który nawiązał do początków drogi politycznej Piotra Samsika, publikując ich wspólne zdjęcie sprzed lat na spotkaniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Rzepecki i Samsik do zdjęcia wspólnie pozują z… Józefem Oleksym. Jest na nim również... odwołany prezes PGM - Dariusz Wata.
- Jak wiecie Bełchatów ma nowego Prezydenta i jak to zwykle bywa, nowa władza zwiastuje nowe porządki. Lewica rządziła Bełchatowem wiele lat i mogłoby się wielu wydawać, że po erze Tadeusza Rozpary, Lewicy u władzy już nie ma. Otóż nic bardziej mylnego – napisał w mediach społecznościowych radny Rzepecki.
Przypomniał, że odwołany prezes PGM Dariusz Wata, którego powołała wcześniej prezydent Czechowska, był członkiem Sojuszu Młodej Lewicy, podobnie jak powołany przez obecnego prezydenta - Piotr Samsik
- Cieszę się, że nowy Prezydent docenił także innych działaczy SLD umieszczając ich w radach nadzorczych miejskich spółek – napisał Rzepecki.
Komentarze (0)