reklama

Bełchatowska maturzystka walczy o tytuł miss. Możemy ją wspierać w głosowaniu [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Bełchatowska maturzystka walczy o tytuł miss. Możemy ją wspierać w głosowaniu [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaZ końcem maja poznamy laureatki konkursu Miss Ziemi Łódzkiej 2018. W tegorocznej edycji konkursu piękności jedną z siedemnastu pięknych finalistek jest Karolina Kurdek, tegoroczna maturzystka z bełchatowskiego "Bronka". Możemy pomóc młodej mieszkańce naszego powiatu w drodze po tytuł Miss Publiczności.

Do finałowej gali Miss Ziemi Łódzkiej 2018 pozostały trzy tygodnie. Jak podkreślają organizatorzy, piękności z całego łódzkiego większość przygotowań mają już za sobą, a przed nimi "ostatnia prosta".

Zanim jury podczas gali dokona wyboru tej najpiękniejszej - rodzina, przyjaciele i fani mogą wyrazić swoją opinię poprzez głosowanie na Miss Publiczności. Jednym słowem, każdy może zostać jurorem i wybrać własną Miss! Plebiscyt rozgrywany jest w dwóch etapach. Dokładnie za tydzień, 15 maja o godz. 23:59:59 kończy się pierwszy z nich. Co należy zrobić by zagłosować swoją faworytkę? Należy wysłać SMS pod numer: 7168 o treści MZL. oraz podać nr wybranej kandydatki. W przypadku "naszej" Karoliny to numer 05 (koszt SMS to 1,23 zł z VAT).

Dziesięć finalistek z największą liczbą głosów będzie dalej walczyć o tytuł Miss Publiczności, a tę poznamy po drugim etapie smsowego głosowania, który zakończy się 30 maja o godz. 20:00. "Wybrankę" publiczności poznamy na Gali Miss Ziemi Łódzkiej tego samego dnia.

W tej chwili, spoglądając na wyniki głosowania Karolina Kurdek jest w tej finałowej dziesiątce, ale zachęcamy do wspierania pięknej tegorocznej maturzystki swoimi smsami. By przybliżyć jej osobę zapraszamy do lektury wywiadu

Karolina opowiedz nam o sobie kilka słów

- Właśnie skończyłam naukę w bełchatowskim "Bronku". W tej chwili jestem na etapie pisania matury, a że chcę, by wypadła ona jak najlepiej, to uczę się nie tylko w szkole, ale i w domu. Po maturze planuję iść na studia medyczne, nie zdecydowałam jeszcze jaki kierunek będzie dla mnie najlepszy. W wolnych chwilach uprawiam sport wszelkiego rodzaju. Najczęściej gram w siatkówkę lub biegam, lecz rzadko robię to sama. Jestem trochę takim typem osobowości który musi czuć współzawodnictwo. Najlepszą motywacją jest dla mnie to, by pokonać współzawodnika, choć oczywiście nie zawsze mi się to udaje...

Jak to się stało, że znalazłaś się w konkursie?

- Do wzięcia udziału w konkursie na Miss Ziemi Łódzkiej namówiła mnie moja siostra. A że spodobał mi się jej pomysł, bo w dzieciństwie bardzo marzyłam o tym, by zostać księżniczką i chodzić po wybiegu, to wysłałam formularz zgłoszeniowy. Niedługo po tym pojechałam na casting, który odbywał się w budynku AOIA w Łodzi. Czekając na swoją kolej, rozglądając się wokoło szczerze mówiąc rozważałam opcję czy stamtąd nie uciec... (śmiech) Otaczały mnie same piękne i pewne siebie osoby. Pomyślałam sobie jednak, że nie mam nic do stracenia i spróbuję. Wchodząc do sali zobaczyłam uśmiechniętą komisję. Po krótkiej rozmowie dotyczącej osobowości, stylu życia i poglądów należało zaprezentować swój chód, poczucie rytmu i zapozować do zdjęć. Choć byłam trochę zestresowana starałam się robić to jak najlepiej potrafię i chyba dobrze mi to poszło, jakiś czas później dostałam wiadomość o awansie do finału. To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu, który długo pozostanie w mojej pamięci.

Jak wyglądają w tej chwili Twoje przygotowania czy też może inaczej, praca w związku z konkursem. Podoba CI się to czy jest raczej męczące?

- Awans do finału to dopiero początek tej niesamowitej przygody. Co prawda wymaga on od każdej z uczestniczek poświęcenia swojego czasu, jednak według mnie warto. Dzięki profesjonalnym fotografom: Karolinie Pakule, Beacie Sobczak czy Mariuszowi Sękowi na bieżąco relacjonowany jest przebieg konkursu na Facebooku. Na próbach do gali spotykamy się całą naszą "missbandą" w Fit and Jump, aby ćwiczyć choreografie nad którymi czuwa Agnieszka Cygan wraz z tancerzami z Paczka Centrum Artystycznego. Na wielogodzinnych próbach panuje wspaniała atmosfera dzięki której czas szybciej płynie. Bierzemy udział w rozmaitych eventach na których dowiadujemy się wielu ciekawostek o sobie i innych uczestnikach. Musimy odnaleźć się w każdej sytuacji, a przy okazji nie zapominać o tym, że "Miss się nie bywa, miss się jest!". Są to słowa naszej kochanej organizatorki - Małgorzaty Pakuły - która zawsze nad nami czuwa. Dzięki konkursowi nauczyłam się rozdysponowywania czasem oraz poznałam wiele niesamowitych osób, z którymi z pewnością będę utrzymywała kontakt także po zakończeniu konkursu.

Wiążesz z konkursem jakieś nadzieje, czy raczej traktujesz to jako przygodę i ciekawe urozmaicenie przy okazji nauki do matury ?

- Trudno jest odpowiedzieć na to pytanie... Wiem, że na pewno traktuję konkurs Miss Ziemi Łódzkiej jako niesamowitą przygodę, którą mam okazję przeżyć tylko raz w swoim życiu i która na pewno długo pozostanie w mojej pamięci.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia!

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE