reklama
reklama

Sanepid kontrolował targowiska w naszym powiecie. Wszystko przez zatrucie mięsną galaretą

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Sanepid kontrolował targowiska w naszym powiecie. Wszystko przez zatrucie mięsną galaretą - Zdjęcie główne

Poglądowe

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaPracownicy bełchatowskiego sanepidu przeprowadzili kontrole targowisk w naszym powiecie. Ich działania miały związek z tragicznym zatruciem mięsną galaretą, do którego doszło w lutym w Nowej Dębie. Co wykazały kontrole?
reklama

W lutym i marcu pracownicy Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Bełchatowie przeprowadzili kontrole targowisk w naszym powiecie. Ich działania to m.in. efekt zatrucia mięsną galaretą, do którego doszło w województwie podkarpackim.

reklama

Tragiczne zatrucie mięsną galaretą

Jako pierwsze o zdarzeniu poinformowały lokalne media wieczorem, 17 lutego. Wówczas w szpitalu w Nowej Dębie zmarł 54-letni Jurij N. Mężczyzna zjadł galaretę wieprzową zakupioną na targowisku. Domowymi wyrobami sprzedawanymi z samochodu na rynku zatruły się również dwie starsze kobiety, które też trafiły do szpitala. Sprawą zajęła się policja. Do mundurowych zgłosiły się bowiem kolejne dwie osoby, które również kupiły domowe wyroby na targowisku.

Małżeństwo, które wytwarzało i sprzedawało produkty mięsne, zostało zatrzymane. Jak przekazuje PAP, z dotychczasowych ustaleń wynika, że Regina i Wiesław S. hodowali trzodę chlewną. Dla podreperowania swojego budżetu wyrabiali wędliny i produkty garmażeryjne, które później sprzedawali właśnie na targowisku w Nowej Dębie. Małżeństwo usłyszało zarzut narażenia trzech osób na utratę życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przyznali się do zarzucanego czynu i odmówili składania wyjaśnień.

reklama

Są wyniki badań. Co było w mięsnej galarecie?

W środę, 6 marca, PAP przekazał natomiast informację Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Okazuje się, że w próbkach galarety z Nowej Dęby, którą zjadły trzy osoby, wykryto obecność azotynu sodu, którego ilość osiągnęła toksyczny dla człowieka poziom od 16 do 19 tys. miligramów na kilogram.

Azotyn sodu wykorzystywany jest do peklowania mięsa, z tym że jego zawartość w takim procesie waha się od 100 do 150 mg/kg. W gotowym produkcie jest to natomiast od 20 do 50 mg/kg i takie wartości uznawane są za bezpieczne dla człowieka.

Jak dodaje PAP, wciąż trwają badania produktów z Nowej Dęby pod wieloma innymi aspektami m.in. na obecność laseczki jadu kiełbasianego i związków chemicznych stosowanych w truciznach dla gryzoni.

reklama

Kontrole targowisk w całej Polsce. Co wykazały w powiecie bełchatowskim?

W związku z zatruciem w Nowej Dębie, w całej Polsce odbywają się kontrole targowisk. Miały one miejsce również w naszym powiecie. Pracownicy sanepidu pojawili się na rynku w Bełchatowie (1 marca), Szczercowie (22 lutego) oraz Zelowie (6 marca). Okazuje się, że mieszkańcy naszego powiatu aktualnie nie muszą mieć powodów do obaw.

- Przeprowadzone kontrole na targowiskach nie wykazały nieprawidłowości. Nie stwierdzono sprzedaży mięsa i jego przetworów z samochodów czy straganów niezarejestrowanych. Wszystkie skontrolowane obiekty posiadały decyzję zatwierdzającą właściwego terenowo Inspektora Sanitarnego oraz Powiatowego Lekarza Weterynarii – przekazuje Katarzyna Marczak, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bełchatowie.

reklama

Jak dodaje, kontrole na targowiskach przeprowadzane są wg opracowanego planu, który tworzony jest na każdy rok. Co więcej, w ostatnich latach w powiecie bełchatowskim nie dochodziło do zatruć mięsem z niesprawdzonego źródła.

Na co zwrócić uwagę kupując swojskie wyroby?

Mimo że aktualnie na targowiskach w naszym regionie nie stwierdzono nieprawidłowości, klienci przy kupowaniu swojskich wyrobów powinni zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Przede wszystkim są: to sposób eksponowania wyrobów oraz zachowanie łańcucha chłodniczego.

- W przypadku stwierdzenia jakichkolwiek podejrzeń i nieprawidłowości klienci powinni taką informację przekazać do Powiatowego Lekarza Weterynarii w Bełchatowie lub do Państwowej Inspekcji Sanitarnej w Bełchatowie - wyjaśnia Katarzyna Marczak.

W celu uniknięcia podobnych sytuacji zaleca się również: 

  • Zakupy mięsa tylko w zaufanych źródłach, od sprawdzonych dostawców lub hodowców, którzy przestrzegają standardów higieny i bezpieczeństwa żywności.
  • Upewnienie się, że mięso posiada odpowiednie oznaczenia i certyfikaty, takie jak numer weterynaryjny świadczący o objęciu działalności związanej z produkcją żywności nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej.
  • Unikanie spożywania mięsa niewiadomego pochodzenia.
  • Unikanie nabywania mięsa o wątpliwym pochodzeniu, które może być oferowane na nielegalnym rynku lub przez nieuczciwych handlarzy.
  • Zachowanie ostrożności przy zakupie mięsa na ulicy lub na rynkach, gdzie pochodzenie i warunki przechowywania mogą być nieznane.
  • Bezpieczne przechowywanie i przygotowanie mięsa: Przechowywanie mięsa w odpowiedniej temperaturze, zgodnie z zaleceniami producenta lub przepisami sanitarnymi.
  • Unikanie krzyżowego zanieczyszczenia poprzez zachowanie separacji między surowym mięsem a gotowymi produktami spożywczymi.
  • Staranne mycie rąk, narzędzi kuchennych i powierzchni roboczych po kontakcie z surowym mięsem, aby zapobiec przeniesieniu bakterii na inne produkty spożywcze.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama