Do interwencji policjantów z bełchatowskiej komendy doszło w niedzielne przedpołudnie (16 lipca). Mundurowi na ulicy Wojska Polskiego zatrzymali jednego z kierowców. Podczas kontroli wyczuli od mężczyzny charakterystyczny zapach. Postanowili zatem zbadać 35-latka alkomatem.
Urządzenie wykazało, że kierowca za kółko wsiadł, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. To jednak nie koniec jego problemów. Po sprawdzeniu danych 35-latka mundurowi odkryli, że nie powinien on w ogóle kierować samochodu, ponieważ od 2022 roku posiada dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
- Sąd zastosował taki środek karny po tym, jak mężczyzna prowadził samochód i był pijany. Nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty – przekazuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Jak dodaje, o dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości oraz pomimo zakazu sądowego grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
To już kolejny pijany kierowca, który wpadł w ręce mundurowych w miniony weekend. Podobną interwencję prowadzili również w gminie Kleszczów, gdzie pijanego mężczyznę, który prawie doprowadził do wypadku, zatrzymali świadkowie.
Komentarze (0)