reklama
reklama

Spacerujący zadzwonili na policję, gdy zobaczyli co się dzieje. Kierowca jechał całą szerokością jezdni

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: archiwum/poglądowe

Spacerujący zadzwonili na policję, gdy zobaczyli co się dzieje. Kierowca jechał całą szerokością jezdni - Zdjęcie główne

foto archiwum/poglądowe

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaKolejny amator "jazdy na podwójnym gazie" odpowie przed sądem dzięki interwencji spacerujących mieszkańców. Mężczyzna miał w organizmie dwa promile alkoholu.
reklama

Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór, 21 lutego. Sytuacja miała miejsce na ul. Sportowej w Kleszczowie. O zajściu mundurowych poinformowała kobieta, która wraz z grupą znajomych zwróciła uwagę na pojazd jadący całą szerokością jezdni. Mieszkańcy zauważyli, że kierowca miał problem z utrzymaniem prostego toru jazdy.

- Gdy ford się zatrzymał, zgłaszająca podeszła do auta i potwierdziła swoje przypuszczenia, bowiem od kierowcy była wyczuwalna znaczna woń alkoholu. Wówczas kobieta poinformowała policję – informują bełchatowscy policjanci.

Przybyli na miejsce policjanci przebadali 31-letniego mieszkańca gminy Kleszczów alkomatem. Okazało się, że w organizmie miał 2 promile alkoholu, nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem.

reklama

Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do 2 lat pozbawienia wolności oraz zatrzymanie prawa jazdy na okres 3 lat. Dodatkowo sprawca takiego przestępstwa może zostać zobligowany do wpłaty 5 tys. zł. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama