Alkohol w zbyt dużych ilościach to najgorszy z możliwych doradców. Przekonał się o tym bełchatowianin, który w miniony weekend postanowił podjąć próbę... zdemolowania kosza na śmieci. Zdarzenie miało miejsce na ul. Lecha i Marii Kaczyńskich, około godziny 19:45, w piątek 27 listopada.
Na nagraniu z miejskiego monitoringu widać, jak pijany mężczyzna kopie w betonowy kosz na śmieci. Co gorsza, kilkukrotnie "zatoczył" się na jezdnię - wprost pod nadjeżdżające samochody. Na szczęście kierowcy byli czujni i ominęli agresora.
- Mężczyzna, który został ujęty stwarzał zagrożenie, zarówno dla siebie, jak i innych. Strażnicy podczas interwencji spisali jego dane, otrzymał też wezwanie do stawienia się na komendzie. Zostanie ukarany mandatem karnym, jeśli go nie przyjmie, sprawą zajmie się sąd – mówi Piotr Barasiński, komendant bełchatowskiej straży miejskiej.
Jak dodaje, na szczęscie mężczyzna nie uszkodził żadnych szyb czy elementów miejskiej infrastruktury. Na szczęście agresywny i pijany bełchatowianin nie zaatakował przechodniów czy przejeżdżających kierowców. Za cel obrał sobie jedynie... wspomniany kosz na śmieci.
Komentarze (0)