Bełchatowianie od prawie siedmiu lat korzystają z usług Miejskiego Zakładu Komunikacji za darmo. Rodzi się pytanie, czy bezpłatne przejazdy przyciągnęły mieszkańców do korzystania z miejskich autobusów?
Ostatnim rokiem, w którym bełchatowianie musieli płacić za bilety autobusowe, był 2015 rok (darmową komunikację wprowadzono w lipcu tego roku). Wówczas z usług MZK skorzystało w sumie 1 297 000 pasażerów. Od tego czasu, w statystykach widać wzrosty, sięgające nawet 20 proc. - rekordowy był rok 2017, kiedy z miejskiej komunikacji skorzystało w sumie 1 593 000 osób.
Ilość pasażerów w latach 2016-2019 utrzymywała się na stałym poziomie, a rokrocznie z usług MZK korzystało około 1,5 mln osób. W prostym przeliczeniu oznacza to, że każdy mieszkaniec w ciągu roku jedzie autobusem średnio 26 razy. W ostatnich dwóch latach liczba pasażerów korzystających z miejskich usług komunikacyjnych drastycznie spadła. W 2020 roku, do pojazdów MZK wsiadło zaledwie 873 tys. osób — czyli około 46 proc. mniej niż w 2017. Taki stan rzeczy wynikał z obostrzeń związanych z pandemią COVID-19.
Jak zaznacza MZK Bełchatów, pasażerowie najchętniej korzystają z usług w styczniu, marcu, wrześniu, październiku i listopadzie.
- Najmniej pasażerów korzysta z MZK w miesiącach: lipiec i sierpień, w tych miesiącach obowiązuje rozkład wakacyjny. Od 01 lipca do 31 sierpnia zawieszone jest kursowanie linii nr 1, 4, 5, 6, 7 i częściowo linia nr 2 - informuje Jacenty Łasek, kierownik działu eksploracji MZK Bełchatów.
Płata komunikacja. Czy korzysta z niej mniej pasażerów?
Dla porównania, sprawdziliśmy też ilu pasażerów korzysta z usług Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Radomsku. Trzeba zaznaczyć, że przejazdy miejskimi autobusami są tam płatne.W 2019 roku, autobusy MPK w Radomsku przewiozły w sumie 1 453 tys. pasażerów — w Bełchatowie wyglądało to bardzo podobnie, bo z usług MZK skorzystało wówczas 1,48 mln osób. Trzeba dodać, że Radomsko liczy sobie jednak około 20 proc. mniej mieszkańców niż Bełchatów.
Komentarze (0)