Zerwane dachy, połamane drzewa, powalone linie energetyczne — to tylko wycinek szkód, jakie wyrządził silny wiatr, który w czwartek, 17 lutego przeszedł nad Bełchatowem i regionem. Strażacy w województwie łódzkim interweniowali ponad 1800 razy, mieszkańcy powiatu bełchatowskiego mogą jednak mówić o sporym szczęściu — żywioł potraktował ich bowiem ulgowo, ratownicy z PSP Bełchatów mówią o zaledwie 25 interwencjach.
Wszystko wskazuje na to, że to nie koniec — z zapowiedzi synoptyków wynika, że w nocy z piątku na sobotę 19 lutego silny wiatr znów nawiedzi region.
- Prognozuje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości od 35 km/h do 45 km/h. W porywach wiatr może osiągać prędkość nawet 115 km/h — informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Ostrzeżenie wydane przez WCZK obowiązuje od godziny 22:00 w piątek, 18 lutego do godz. 18:00 w sobotę, 19 lutego. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska synoptycy oceniają na 90 proc.
Komentarze (0)