reklama
reklama

PlusLiga: Przedświąteczne ostatki w Radomiu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: PGE GiEK Skra Bełchatów via @_SkraBelchatow_ on X.com

PlusLiga: Przedświąteczne ostatki w Radomiu - Zdjęcie główne

foto PGE GiEK Skra Bełchatów via @_SkraBelchatow_ on X.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W sobotę 23 grudnia siatkarze PGE GiEK Skry Bełchatów rywalizowali w Radomiu z miejscowymi Enea Czarnymi. Jak spisali się Żółto-Czarni w konfrontacji z najsłabszym zespołem PlusLigi 2023/2024?
reklama

Drużyna Andrei Gardiniego – pomimo tego, że wygrała tylko 4 z 11 spotkań i miała 10 punktów na koncie – była zdecydowanym faworytem pojedynku z radomianami, bo zespół z Mazowsza zwyciężył tylko w 1 z 12 meczów i wywalczył łącznie zaledwie trzy oczka. Konsekwencją tego stanu rzeczy było zwolnienie trenera Pawła Woickiego, którego bezpośrednio przed starciem z Żółto-Czarnymi zastapił Argentyńczyk Waldo Kantor. Wobec tego trudno się dziwić, że analitycy firm bukmacherskich dawali bełchatowianom ponad 80% szans na zwycięstwo.

Premierowa odsłona sobotniej rywalizacji była bardzo zacięta. Ostatecznie belchatowianie wygrali ją dwoma punktami (23:25). Kluczowym momentem był as serwisowy Bartłomieja Lipińskiego, który pozwolił odskoczyć przyjezdnym na trzy oczka (18:21). To właśnie skrzydłowi PGE GiEK Skry poprowadzili zespół gości do wygranej w secie otwarcia. Wspomniany Lipiński i Aciobanitei zdobyli po 6 punktów, a Konarski dorzucił 8 oczek.

Druga partia od początku nie układała się po myśli bełchatowian, którzy pozwolili odskoczyć rywalom na trzy punkty (9:6), a później nie byli już w stanie dopaść przeciwnika i odwrócić losów rywalizacji w tej części meczu (25:22).

Trzecią odsłona sobotniego starcia była zacięta mniej więcej do połowy partii. Później inicjatywę przejęli belchatowianie, którzy nakręcali się z każdą kolejną akcją i wyraźnie wygrali seta (19:25).

Czwarta partia była tą zdecydowanie najciekawszą. Lepiej rozpoczęli ją radomianie (6:3), ale Żółto-Czarni nie odpuszczali i szybko dogonili rywala (12:12), a następnie odskoczyli na dwa oczka (14:16). O losach seta decydowała gra na przewagi, w której więcej zimnej krwi zachowali podopieczni Andrei Gardiniego (26:28), którzy wygrali tym samym cały mecz za komplet punktów.

Enea Czarni Radom vs PGE GiEK Skra BeBełchatów 1:3 (23:25, 25:22, 19:25, 26:28)

Przed siatkarzami z Bełchatowa jeszcze jedno wyzwanie w 2023 roku. W sobotę 30 grudnia o godzinie 17:30 Grzegorz Łomacz i spółka zmierzą się z Indykpolem AZS Olsztyn. Spotkanie to odbędzie się w zmodernizowanej Hali Urania i będzie transmitowane na żywo w Polsacie Sport. Pierwszy mecz PGE GiEK Skry Bełchatów w nowym roku zaplanowano na wtorek 2 stycznia, kiedy to w Hali Energia zagości mistrz Polski, zespół Jastrzębskiego Węgla (21:00). 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama