Oba zespoły szanse na awans do fazy play-off definitywnie straciły w poprzedniej serii gier, więc ich bezpośrednie starcie nie miało większego znaczenia. Chyba, że ktoś widzi zasadniczą różnicę pomiędzy grą o miejsca 9-10 a 11-12, bo tylko o to toczyła się walka pomiędzy lublinianami a bełchatowianami w 30. kolejce PlusLigi 2022/23.
PGE Skra potrzebowała wygranej za trzy punkty, żeby przeskoczyć drużynę gospodarza w plusligowej tabeli, ale już po dwóch setach mieliśmy jasność, że i ten wyścig bełchatowianie przegrali. LUK od początku postawił na zagrywkę i to głównie dzięki niej wygrał dwie pierwsze partie w stosunku 25:19, serwując łącznie aż dziewięć asów serwisowych.
Trzecia partia nic już nie mogła zmienić, ale i w niej triumfowali siatkarze z Lublina, którzy wygrali tę część meczu 25:21 i całe spotkanie 3:0. Tym samym Grzegorz Łomacz i spółka fazę zasadniczą sezonu zakończyli na jedenastej pozycji z 39 punktami na koncie (11 zwycięstw – 19 porażek). Koszmarny bilans, delikatnie rzecz ujmując.
W sezonie 2022/23 PlusLigi siatkarze PGE Skry rozegrają już tylko dwumecz o jedenaste miejsce, w którym rywalem Żółto-Czarnych będzie GKS Katowice. Według wstępnego harmonogramu pierwsza potyczka odbędzie się w piątek 14 kwietnia w Katowicach. Rewanż w poniedziałek 17 kwietnia w Bełchatowie.
LUK Lublin vs PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:19, 25:19, 25:21)
LUK: Nowakowski (8), Komenda (1), Malinowski (11), Szerszeń (17), Stajer (6), Włodarczyk (8), Gregorowicz (libero) oraz Tavares, Romać, Jóźwik
Skra: Gunia (4), Kłos (9), Kooy, Atanasijević (15), Łomacz, Lanza (9), Gruszczyński (libero) oraz Musiał, Janus, Rybicki (8), Milczarek (libero)
Komentarze (0)