W rundzie wiosennej czwartoligowych rozgrywek Biało-Zielono-Czarni nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem kleszczowskiego zespołu, zwyciężając na jego terenie w stosunku aż 4:0. Powtórka była mile widziana i bardzo prawdopodobna, bo rywal zza miedzy nie wygrał żadnego z czterech ostatnich spotkań.
Paradoksalnie rewanż na własnym boisku okazał się jednak znacznie trudniejszy dla bełchatowian. Pomimo przygniatającej przewagi piłkarze „Brunatnych” przez pięć kwadransów nie byli w stanie pokonać golkipera gości. Sztuka ta udała się dopiero w 76. minucie, kiedy to indywidualną akcję zakończoną trafieniem przeprowadził Kamil Mizera.
Jak się później okazało, była to jedyna bramka podczas środowej rywalizacji GKS-u Bełchatów z Omegą Kleszczów. Bramka na wagę dwudziestego piątego zwycięstwa w sezonie 2022/23 i trzech punktów, które pozwoliły objąć prowadzenie w tabeli Łódzkiej BetCris IV Ligi. W tym kontekście trzeba jednak pamiętać, że mający jedno oczko straty Widzew II Łódź swoje zaległe spotkanie rozegra dopiero 10 maja.
GKS Bełchatów vs Omega Kleszczów 1:0 (0:0)
Bramki: Mizera (76.)
GKS Bełchatów: Leonid Otczenaszenko – Mateusz Szymorek, Mariusz Holik, Jarosław Trzeboński, Szymon Sarnik (77. Sebastian Ochocki) – Miłosz Nowak, Serhij Napolov (85. Mikołaj Grzelak) – Łukasz Wroński, Damian Warnecki (67. Kamil Mizera), Bartłomiej Bartosiak (85. Kacper Czapla) – Przemysław Zdybowicz
Następnym rywalem GKS-u Bełchatów będzie Włókniarz Zelów, czyli przed nami kolejne powiatowe derby. Spotkanie to odbędzie się w sobotę 6 maja o godzinie 16:00 na Stadionie im. Krzysztofa Surlita.
Komentarze (0)