Lekkoatleta z Bełchatowa przystępował do konkursu jako jeden z faworytów - w tym był bowiem jedynym sportowcem w swojej kategorii, któremu pokonać barierę 15 metrów, pobijając tym samym swój rekord życiowy.
- Być faworytem zawsze jest trudno lub nawet bardzo trudno, bardzo duża presja otoczenia dlatego ten konkurs z perspektywy mentalnej nie był łatwy dla Jakuba. Dlatego jeszcze większy podziw, że to udźwignął i pokazał wysoką klasę sportową, jak i przygotowanie psychiczne do tego konkursu - komentuje jego trener Łukasz Mantyk.
Podczas Mistrzostw Polski, Jakub uzyskał wynik 14,92m, który zagwarantował mu pozycję na najwyższym stopniu podium. Drugie miejsce zajął zawodnik ze Stali Mielec Róg, z wynikiem 14,43. Brązowy medal wywalczył reprezentant Stargardu Szczecińskiego (14,42m).
Z rekordami życiowymi wraca Natalia Wójcik, która zajmuje 5 miejsce na 60m (7,71s) oraz Dawid Tatara również na 60m 7,22, wynik ten dał mu 20 lokatę. Oboje w tym sezonie zmagali się z kontuzjami i od prawie dwóch miesięcy nie biegali treningów szybkościowych.
- Można mówić tu o dużym pechu, ponieważ w grudniu oboje osiągali wysoki poziom na treningach. Ten występ pokazuje, że nawet przy brakach treningowych oboje mają wielki talent i jeżeli zdrowie dopisze sezon letni będzie ciekawy - opisuje trener Łukasz Mantyk.
Komentarze (0)