reklama
reklama

Szokujące informacje dla palaczy w Polsce. Wszystko już się zaczęło

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Szokujące informacje dla palaczy w Polsce. Wszystko już się zaczęło - Zdjęcie główne

Jednorazowe e-papierosy kosztują majątek nowa akcyza uderza w kieszeń | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RozmaitościPierwszy dzień września przyniósł ogromne zmiany dla palaczy w Polsce. Nowe przepisy dotyczące e-papierosów i innych wyrobów nikotynowych sprawiły, że ceny poszybowały w górę w tempie niespotykanym od lat. Urządzenia, które jeszcze dzień wcześniej kosztowały 25–30 złotych, dziś osiągają ceny rzędu 75–100 złotych. W niektórych przypadkach oznacza to skok o 300 procent w zaledwie jedną noc.
reklama

W ostatnich dniach sierpnia sklepy i hurtownie przeżywały oblężenie. Klienci ustawiali się w kolejkach, by zdążyć wykupić ostatnie sztuki bez banderol. Półki pustoszały błyskawicznie, a wielu sprzedawców informowało, że takiego zainteresowania nie widzieli od lat.

Jak działa nowa akcyza na e-papierosy

Zgodnie z przepisami wprowadzonymi przez Ministerstwo Finansów każdy e-papieros został obciążony stałą opłatą w wysokości 40 złotych. Do tego doliczane jest 0,96 zł za każdy mililitr płynu nikotynowego. Oznacza to, że nawet najmniejsze urządzenia zawierające 2 ml płynu kosztują od dziś co najmniej 75 złotych, a często ponad 100 zł.

Matematyka nie pozostawia złudzeń. Miesięczne wydatki użytkowników jednorazówek, które wcześniej zamykały się w kwocie około 500 złotych, wzrosły trzykrotnie – nawet do 1500 złotych. To koszt, który dla wielu osób będzie nie do zaakceptowania.

reklama

Głos sprzedawców i klientów

Zmiany uderzyły zarówno w konsumentów, jak i w samych sprzedawców.

„Przez weekend ludzie wykupywali wszystko bez banderol. Jednorazówka za 25 złotych? Od dzisiaj to samo urządzenie z banderolą kosztuje już 85 złotych. Klienci są w szoku, a ja nie wiem, kto to kupi za takie pieniądze” – komentuje pan Marcin, właściciel sklepu w centrum Warszawy.

Jeszcze mocniej sytuację odczuły osoby korzystające z innych wyrobów beztytoniowych. „Kupowałam saszetki nikotynowe za 15 złotych za opakowanie. Teraz te same saszetki kosztują już ponad 40 złotych. To nie podwyżka, to grabież w biały dzień” – podkreśla pani Anna, jedna z klientek.

reklama

Akcyza na saszetki nikotynowe i wyroby beztytoniowe

Od sierpnia 2025 roku akcyzą objęto nie tylko e-papierosy, ale także saszetki nikotynowe oraz inne nowatorskie wyroby beztytoniowe. Stawka wynosi 150 złotych za kilogram. W efekcie popularne saszetki, które wcześniej można było kupić za kilkanaście złotych, dziś osiągają cenę ponad 40 złotych za opakowanie.

Dla wielu osób oznacza to, że wszystkie alternatywne formy dostarczania nikotyny stały się równie drogie jak tradycyjne papierosy.

Banderole – wyzwanie dla branży

Wprowadzenie banderol to nie tylko kwestia nowych podatków, ale także ogromne wyzwanie organizacyjne dla branży. Producenci i importerzy musieli zarejestrować się w Centralnym Rejestrze Podmiotów Akcyzowych oraz wdrożyć system EMCS PL2, który pozwala na kontrolę obrotu towarami objętymi akcyzą.

reklama

– To nie jest tylko naklejenie banderoli na opakowanie. Musiałem zatrudnić dodatkowych księgowych, inwestować w nowe systemy informatyczne, reorganizować magazyny. Te koszty też muszą znaleźć odbicie w cenie końcowej – tłumaczy pan Tomasz, dystrybutor działający w całej Polsce.

Wielu właścicieli małych sklepów obawia się, że nie udźwigną kosztów związanych z nowymi wymogami. Dodatkowa biurokracja i konieczność finansowania banderol mogą oznaczać zamykanie mniejszych punktów sprzedaży.

Koniec wakacji podatkowych – początek kar

Ministerstwo Finansów dało branży dwa miesiące okresu przejściowego. Od 1 lipca do 31 sierpnia 2025 roku można było sprzedawać produkty bez banderol. Ten czas już się zakończył i od dziś każdy e-papieros bez odpowiedniej naklejki jest nielegalny. Sprzedawcy, którzy złamią przepisy, muszą liczyć się z wysokimi karami finansowymi.

reklama

Obecne zmiany to dopiero początek. W projekcie budżetu na 2026 rok znalazły się zapisy przewidujące dalsze zwiększenie stawek akcyzy. Papierosy tradycyjne mają zdrożeć o 20 procent, tytoń do palenia o 30 procent, a płyny do e-papierosów o rekordowe 50 procent.

To oznacza, że jednorazówka, która dziś kosztuje 100 zł, już w przyszłym roku może przekroczyć granicę 150 zł. Dla wielu klientów będzie to moment, w którym będą musieli całkowicie zrezygnować z nałogu lub poszukać alternatywnych sposobów jego finansowania.

Koniec taniej alternatywy

Nowe przepisy definitywnie kończą erę tanich e-papierosów w Polsce. To, co przez lata było przedstawiane jako tańsza i wygodniejsza alternatywa dla papierosów tradycyjnych, dziś staje się produktem luksusowym.

Rząd argumentuje, że podwyżki mają zniechęcać do palenia i poprawiać zdrowie publiczne, ale faktem jest także ogromny wzrost wpływów do budżetu państwa. Palacze stają więc przed trudnym wyborem – albo ograniczą nałóg, albo będą musieli pogodzić się z wydatkami, które mogą sięgać kilkunastu tysięcy złotych rocznie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo