Nocowanie na dziko nie tylko dla surwiwalowców
Lasy Państwowe kontynuują program "Zanocuje w lesie" , a ramach, którego w całej Polsce wyznaczyły obszary o łącznej powierzchni przeszło 623 000 ha. Wszystkie obszary, na których można zorganizować obozowisko, znajdują się na mapie danych o lasach. Jest to tak zwane nocowanie na dziko, co oznacza, że nie znajdziecie w takim miejscu infrastruktury, sanitariatów, czy parkingu, na którym będziecie mogli zostawić samochód. Na miejsce będzie trzeba dotrzeć piechotą.W jednym obozie może nocować maksymalnie dziewięć osób, przez nie dłużej niż dwie noce z rzędu. W tym przypadku zgłoszenie nie jest wymagane. Z kolei pobyt powyżej dziewięciu osób i/lub dłużej niż dwie nocki, należy zgłosić mailowo na adres danego nadleśnictwa, nie później niż dwa dni robocze przed planowanym noclegiem. Zgłoszenie wymaga potwierdzenia mailowego nadleśnictwa, które jest formalnym wyrażeniem zgody na pobyt. Biwakujący będą musieli potem przywrócić miejsce do stanu wyjściowego, przede wszystkim posprzątać po sobie – zgodnie z zasadą, że nie zostawiamy po sobie śladów.
Leśniczy przyznają, że program cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Przybywa ludzi, którzy szukają odpoczynku na łonie natury. Potwierdził to już wcześniej pełnomocnik rządu ds. leśnictwa i łowiectwa Edward Siarka.
To doskonała okazja do głębokiego kontaktu ze środowiskiem naturalnym, możliwość obserwacji przyrody i ucieczki od wielkomiejskiego szumu.
Z kolei Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych, tłumaczy, że dłuższe przebywanie w lesie wraz z nocowaniem to pomysł na spędzenie czasu na łonie natury skierowany do wszystkich zainteresowanych, nie tylko bushcrafterów i surwiwalowców.
Myślę, że zainteresujemy tą propozycją spędzenia czasu, wakacji, weekendu, wszystkich którzy chcą zasmakować bliskiego kontaktu z lasem, osób które być może nigdy wcześniej nie nocowały „na dziko” w lesie, bez udogodnień. Jest to program dla osób odpowiedzialnych, ale lubiących dreszczyk emocji, dobrze przygotowanych do warunków terenowych.
Komentarze (0)