Źle się czuję! Idź do lekarza, coś Ci przepisze. Takie rady dostajesz od rodziny, znajomych. A może przesadziłeś z pracą lub niepokoją Cię stopy procentowe? Czasami wystarczy pobujać się na hamaku, spotkać ze znajomymi lub naładować akumulatory tak jak lubisz.
Na tabletki przyjdzie czas, dlatego się wstrzymaj.
W książkach dla lekarzy wyraźnie stoi, pierwsze objawy chorób nie leczy się tabletkami.
A, jak i co to za choroby? Będziesz zaskoczony.
Nadciśnienie tętnicze
Zdziwiony? Nie pomyliłam się. Nadciśnienie leczy się tabletkami, dopiero gdy nic nie pomaga. Na początku odpuść z jedzeniem i więcej się poruszaj, zmień tryb życia. Poza tym sporo czasu zainwestuj w relaks. Gdy schudniesz, w dół pójdą wskazania ciśnieniomierza. Żadne tabletki, nie będą Ci potrzebne.
Wysoki cholesterol
Z cholesterolem to wielka ściema. Ktoś namieszał i nie ma mądrego, aby sprawę wyprostować. Dlatego Ty ciśniesz z tabletkami. Zostaw cholesterol w spokoju, ewentualnie zajmij się trójglicerydami. Najważniejsze, zrezygnuj ze słodyczy! Dobrze czytasz, nie ze smalcu, tylko z cukierków. Za zawałami serca stoi przede wszystkim nadmiar słodkich kryształków. Pomoże Ci też więcej ruchu.
Stłuszczona wątroba
Jesz jak smok, wątroba puchnie w oczach. Z czasem wygląda jak tłuste salami. Ratunku, dajcie mi jakieś tabletki. Hola, hola, nie tak szybko. Stłuszczenie jest odwracalne, nie potrzebujesz pigułek. Wiesz, jak się go pozbyć? Żyj na lekkim „głodzie” i dzięki temu odtłuścisz wątrobę.
Stan przedcukrzycowy
Niech zgadnę. Skoczył cukier? Następnego dnia siedzisz u lekarza i obowiązkowo w aptece. Po co? Skreśl z jadłospisu słodycze, chałki, bułeczki, słodkie napoje. Przy okazji zrzucisz parę kilogramów, zrobisz sobie tylko dobrze. Tabletki zostaw tym, którzy nie mieli tyle szczęścia. Ty ocknąłeś się w dobrym momencie.
Insulinooporność
Choroba, której nie ma, ale Ty postanowiłaś ją leczyć zastrzykami z receptomatu. A wystarczy, że wykorzystasz krach na cukrowym rynku i całkowicie zrezygnujesz z legalnego narkotyku. Wpisz na czarną listę bułki, pączki i coca-colę i inne takie. Talerz zamienisz na spodek. Do tego pospaceruj, wyprowadź rower, spoć się na działce. Za miesiąc, insulinooporności powiesz goodbye i zaoszczędzisz kasę.Skorzystaj albo przyjmij do wiadomości, leczenie większości chorób zaczyna się od zmiany nawyków. A życie bez leków istnieje. Tym bardziej, jeśli stuknęło Ci dopiero 50 lat. To czas na zmianę.
Nazywam się Katarzyna Betelgeze. Od lat pracuję w aptece. Tekst pochodzi z rodzącego się w bólach bloga. Tymczasem publikuję gdzie mogę. W następnym odcinku o ekipach sprzątających w Twoich komórkach? Jeszcze dokładnie nie wiem, dlatego zostawiam kontakt. Napisz, co Cię interesuje. emeryturabezlekow@gmail.com
Komentarze (0)