Ile??? To jakaś pomyłka.
To niemożliwe. Nigdy tak mało w aptece nie płaciłem.
Chciałoby się powiedzieć, że kiedyś musi być pierwszy raz, ale Ty nie wiesz, czy cieszyć, czy się martwić? Zdziwiony szeroko otwierasz oczy i z kieszeni wyjmujesz drobniaki.
Czy to dzieje się naprawdę?
Tanie leki - w głowie się nie mieści
Przyznasz, że to podejrzane. Czy lek za 3 złote jest bezpieczny? Czy wyleczy? A może produkowany jest z garażu? To się po prostu w głowie nie mieści.Rozumiem, pojemnik na mocz lub zapałki, ale lek za 3 zł, to jakieś bajki.
Co prawda rzadko wychodzisz z apteki z paragonem na 3 zł i na pewno chcesz wiedzieć, dlaczego niektóre leki są tanie jak barszcz?
Pytań się nazbierało, a więc po kolei.
Urzędowe ceny leków
Po pierwsze gwarantuję, w aptece kupisz leki produkowane w nowoczesnych fabrykach, w żadnym garażu. I druga sprawa. Na pewno obiło Ci się o uszy, że leki są refundowane lub nie. Te pierwsze mają ceny urzędowe. A co to za znaczy?Urzędowe, czyli stałe, narzucone z góry. To relikt z poprzedniej epoki. Trudno uwierzyć, ale kiedyś za mleko, masło i twaróg płaciliśmy w każdym polskim sklepie tyle samo. O ich cenie decydowało państwo. Te czasy dawno minęły, ceny urzędowe leków zostały.
Urzędowe ceny refundowanych leków
Tylko leki refundowane mają ceny urzędowe. Refundowane, czyli dotowane ze wspólnej kasy, a tam zawsze brakuje pieniędzy. Dlatego ceny leków refundowanych mile Cię zaskoczą. Bo co dzisiaj kosztuje 3 zł? Wspomnę tylko, że za lek refundowany w każdej aptece zapłacisz tyle samo, podobnie jak w socjalizmie za butelkę mleka.
Tanie leki - czy to się opłaca?
Pewnie interesuje Cię, komu się to opłaca? Już wiesz, że Tobie i wspólnej kasie w NFZ.A co na to producenci leków?
Krzywią się, ale co mają zrobić. Chcą, aby ich leki były na liście refundowanej, bo to prestiż i przede wszystkim widoki na zyski.
Zyski przy tak niskich cenach i wysokich kosztach? To możliwe.
Producenci stosują zasadę tu stracę, tam zyskam. Nawet podwójnie.
Wysokie ceny leków nierefundowanych
Producenci leków znaleźli sposób na uzupełnienie niedoborów w kasie. Sprzedają drogo swoje leki nierefundowane. O cenach leków 100% decydują oni sami, więc hulaj dusza... Dlatego czasami rachunki w aptece zwalają Cię z nóg.
Ceny leków refundowanych i tych 100% dzieli przepaść.
Nazywam się Katarzyna Betelgeze. Od lat pracuję w aptece. Tekst pochodzi z rodzącego się w bólach bloga. Tymczasem publikuję gdzie mogę. W następnym odcinku o ekipach sprzątających w Twoich komórkach? Jeszcze dokładnie nie wiem, dlatego zostawiam kontakt. Napisz, co Cię interesuje. emeryturabezlekow@gmail.com
Komentarze (0)