reklama
reklama

Położył się na torach kolejowych. Krzyczał, że nie chce dalej żyć

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: fot. Radek Śledziński, PKP PLK/ poglądowe

Położył się na torach kolejowych. Krzyczał, że nie chce dalej żyć - Zdjęcie główne

Mężczyzna położył się na torach kolejowych w Łasku. Krzyczał, że ma dosyć życia | foto fot. Radek Śledziński, PKP PLK/ poglądowe

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Region Policjanci z Łasku walczyli z czasem. Dostali zgłoszenie o mężczyźnie, kładącym się na torach w rejonie przejazdu kolejowego i krzyczał, że ma dosyć życia.
reklama

Do zdarzenia doszło we wtorek 14 marca przed godziną 19. Ze zgłoszenia na numer alarmowy wynikało, że w okolicy przejazdu kolejowego w Łasku przebywa mężczyzna, który chce odebrać sobie życie. 

Łask: Chciał rzucić się pod pociąg. W porę przyszła pomoc

Zgłoszenie dotyczyło 69-latka.

- Po dojechaniu na miejsce mundurowi zauważyli człowieka, który wykrzykiwał, że nie chce dalej żyć. Funkcjonariusze podbiegli do mężczyzny, starali się go uspokoić i nie pozwolili wejść na przejazd kolejowy - informuje asp. szt. Katarzyna Staśkowska, oficer prasowy KPP w Łasku. 

Jak zaznacza policjantka, że dzięki zgłoszeniu świadków i ich reakcji oraz akcji policyjnej 69-latkowi nic się nie stało. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.

To już kolejne, podobne zdarzenie w ostatnim czasie. We wtorek 28 lutego policjanci z Andrespola otrzymali informację, że 39-letni mężczyzna chce odebrać sobie życie.

- Mundurowi mieli tylko szczątkowe informacje o miejscu, w którym się znajduje osoba potrzebująca pomocy. Rejon ciągu kolejowego w gminie Andrespol liczy kilka kilometrów. Policjanci przeczesywali teren kiedy zauważyli na torach siedzącego mężczyznę. Nie reagował na polecenia opuszczenia torowiska - informowała mł. asp. Aneta Kotynia, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji powiatu łódzkiego wschodniego.

Policjanci zjawili się na miejscu w chwili, gdy w kierunku 39-latka zbliżał się pociąg. Bez wahania ściągnęli go z torów. Mężczyzna był pobudzony i agresywny. 

- Funkcjonariusze obezwładnili go i wezwali zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna trafił pod opiekę medyków - dodawała Aneta Kotynia.

Według policyjnych statystyk, każdego dnia w Polsce śmiercią samobójczą ginie kilkanaście osób. W życiu każdy może mieć słabsze chwile. Pamiętajmy, że zawsze możemy zwrócić się do osób, które pomogą nam przejść przez ciężki okres w życiu. 

Najlepiej nawiązać kontakt ze specjalistami, psychologiem, psychiatrą, ośrodkiem interwencji kryzysowej czy poradnią zdrowia psychicznego. Pomocą służą również pracownicy telefonu zaufania dla osób cierpiących na depresję telefon 22 484 88 01. Szczegółowe informacje na stronie Stop Depresji.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama