reklama

Zagraniczni uczestnicy zawodów enduro staną przed bełchatowskim sądem. Brakowało im wrażeń?

Opublikowano:
Autor:

Zagraniczni uczestnicy zawodów enduro staną przed bełchatowskim sądem.  Brakowało im wrażeń? - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaNajpierw szarżowali na torze wyścigowym, potem przenieśli się z motoryzacyjnymi „popisami” na drogę publiczną. Dwóch zawodników motocyklowego enduro, które odbywało się w miniony weekend w Kleszczowie, stanie przed bełchatowskim sądem. Powód? Wjechali do przydrożnego rowu samochodem i dachowali, a wszystko na „podwójnym gazie”.

Obywatele Hiszpanii i RPA z pewnością na długo zapamiętają wizytę na zawodach w naszym kraju i bynajmniej nie z powodów sportowych doznań, a kłopotów w jakie się wpakowali.

- O 2.30 w nocy z niedzieli na poniedziałek, dyżurny bełchatowskiej komendy został poinformowany, że w miejscowości Kalisko, w rowie leży samochód marki toyota corolla. Policjanci w toku postępowania ustalili, że kierował nim 27-letni obywatel Hiszpanii. Badanie alkomatem wskazało u niego 0.26 promila alkoholu – mówi Ewelina Maciejewska z KPP w Bełchatowie i wyjaśnia dalej: - Policjanci ustalili także, że pasażer tego pojazdu, 21-letni obywatel RPA także będąc pod wpływem alkoholu w wyniku zaciągnięcia hamulca ręcznego doprowadził do wywrócenia się pojazdu

W trybie przyspieszonym policjanci na obu mężczyzn skierowali wnioski o ukaranie do bełchatowskiego sądu, ponadto kierującemu zabrano prawo jazdy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE