Do bełchatowskiej komendy zgłosił się mężczyzna, który wynajął na sylwestra domek w znanej górskiej miejscowości.
- Koszt wynajmu domku na okres 2 tygodni wyniósł ponad 5 tys. złotych. W rozmowie z ogłoszeniodawcą uzyskał wiele informacji. Sprawdził też na mapie czy faktycznie pod danym adresem znajduje się drewniany domek. Niestety po wpłaceniu części zaliczki, okazało się, że telefon z ogłoszenia nie odpowiada. Wówczas zorientował się ze został oszukany. Sprawę wyjaśniają bełchatowscy policjanci - informuje Ewelina Maciejewska z KPP w Bełchatowie
Apelujemy do wszystkich szukających noclegu w górach, aby dokładnie analizowali każdą ofertę. Warto sprawdzić podany adres, telefon kontaktowy, dane firmy oraz opinie innych klientów. Obawy powinny wzbudzić przede wszystkim atrakcyjnie tanie kwatery oraz nakłanianie do jak najszybszego wpłacenia zaliczki. Czasem warto się dwa razy zastanowić zanim podejmiemy decyzję. Jeżeli pomimo ostrożnej decyzji zostaniemy oszukani należy jak najszybciej powiadomić o przestępstwie policjantów.