Pacjenci Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Pawła II w Bełchatowie od kilku lat operowani są za pomocą nowoczesnych robotów. Okazuje się, że urządzenia imponują nie tylko medykom, którzy z nich korzystają, ale także pacjentom, a jeden z nich w związku z planowanym zabiegiem, miał specjalną prośbę do lekarzy. Życzenie zostało spełnione, a pan Krzysztof ma teraz wyjątkową pamiątkę.
Pacjent przed zabiegiem miał jedno życzenie
Jak przekazał bełchatowski szpital, w piątek, 5 grudnia, jeden z pacjentów miał przejść planowany zabieg usunięcia guza nerki w asyście robota da Vinci. Przed operacją wydarzyło się jednak coś, co zaskoczyło medyków.
- 73-letni Pan Krzysztof poprosił personel o… pamiątkowe zdjęcie na tle robota! Choć w naszym Szpitalu wykonujemy bardzo wiele zabiegów robotycznych, taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy. Cały zespół Bloku Operacyjnego był mile zaskoczony nietypową prośbą pacjenta i oczywiście bez wahania ją spełnił. Powstała piękna fotografia pełna pozytywnej energii i odwagi – informuje szpital.
Po wykonaniu zdjęcia odbył się planowany zabieg, który przebiegł pomyślnie, a pan Krzysztof szpital mógł opuścić już w drugiej dobie po operacji.
- To doskonały przykład, jak nowoczesna chirurgia robotyczna skraca czas rekonwalescencji i pozwala pacjentom szybciej wracać do codzienności. Serdecznie dziękujemy Panu Krzysztofowi za ten wyjątkowy moment i życzymy mu dalszego, szybkiego powrotu do pełni zdrowia! – przekazuje placówka.
Robotyczne operacje w Bełchatowie
Przypomnijmy, że operacje z udziałem robotów w Bełchatowie wykonywane są już od kilku lat. Pierwszym tego typu systemem, który trafił do szpitala w 2022 roku, był robot Versius wykorzystywany do zabiegów urologicznych.Z kolei w 2024 roku do szpitala trafił robot Da Vinci. Wówczas zapowiedziano również, że bełchatowska placówka ma stać się w przyszłości centrum robotycznym. Dla medyków jest to ogromna zmiana pod względem precyzji wykonywanych zabiegów, a dla pacjentów oznacza to natomiast szybszy powrót do zdrowia. O zaletach wykorzystania takich systemów wielokrotnie mówił dr n. med. Mateusz Jobczyk, kierownik oddziału urologii ogólnej, onkologicznej i laparoskopowej w bełchatowskim szpitalu.
- Korzyści są daleko idące. Przede wszystkim jest to szybszy powrót do pracy. Ten zabieg nas nie okalecza, nie powoduje, że jesteśmy na kilka miesięcy wyłączeni z pracy. Kiedyś takie zabiegi wykonywaliśmy z dostępem 12-15 cm, czyli jest to zabieg okaleczający, przecinający powłoki, powięzi, mięśnie, po którym pacjent dłużej leży w szpitalu – mówił Mateusz Jobczyk.
Po zabiegu z wykorzystaniem robota pacjenci, tak jak pan Krzysztof, znacznie szybciej mogą zatem wrócić do domu, a także swoich zajęć, obowiązków czy pasji.
Komentarze (0)