Akcję co roku, od 4 lat w ostatni piątek października organizuje "Kampania Przeciw Homofobii". Jej celem jest - jak mówią jej inicjatorzy - wspieranie uczniów i uczennic LGBT (wymieniają tutaj gejów, lesbijki, osoby biseksualne, transpłciowe, interpłciowe, quuer). Na oficjalnej stronie przedsięwzięcia czytamy, że Tęczowe Piątki organizują zainteresowane społeczności szkolne i to one mają decydować, jak ma wyglądać ten dzień. Na fotografiach z akcji odbywających się w Polsce można zaobserwować jak uczestniczący w niej uczniowie np. wieszają na korytarzach tęczowe flagi i plakaty, czy też ubierają się w tęczowe kolory.
Jaki ma być cel Tęczowych Piątków? W założeniu organizatorów, chodzi o walkę z przemocą na tle orientacji płciowej.
- Jak wynika z badań, w Polsce blisko 70 proc. młodzieży LGBT doznaje przemocy, a w 26 proc. przypadków dochodzi do niej w szkole. Dlatego tak ważne jest, aby dorośli zadbali o atmosferę, która będzie towarzyszyć Tęczowemu Piątkowi i okazali młodzieży wsparcie – mówiła dla radia ZET Joanna Skonieczna z Kampanii Przeciw Homofobii.
Przeciwnicy tego typu akcji dopatrują się w nich promocji ideologii LGBT i jasno określają je jako zboczenie, nie mające prawa gościć w polskich szkołach.
Jak można zauważyć w relacjach ogólnopolskich mediów, przedsięwzięcie zyskało największą popularność przede wszystkim w dużych miastach takich jak: Warszawa, Poznań, Kraków itp. Jak się okazuje, Tęczowy Piątek ominął placówki w Bełchatowie.
- Żadna z miejskich szkół nie zgłaszała udziału w takich przedsięwzięciach, nie występowała również o patronat - informuje Biuro Prasowe Urzędu Miasta.
Podobna sytuacja miała miejsce w szkołach powiatu bełchatowskiego i jak informuje naczelnik Wydział Edukacji, Kultury i Sportu - Agnieszka Wasilewska, żadna z placówek podlegająca starostwu nie wykazała chęci udziału w takim wydarzeniu.
O sytuację zapytaliśmy także Grzegorza Gryczkę - dyrektora Szkoły Podstawowej w Kurnosie Drugim im. Alfonsa Brandta:
- Nic mi nie wiadomo, aby w naszej szkole organizowane były jakieś działania związane z Tęczowym Piątkiem. Sam też nie podejmowałem tego typu inicjatyw.
Na ogólnopolskiej arenie Teczowy Piątek zainicjował wiele, często bardzo burzliwych dyskusji. Na łamach portalu WP stworzono ankietę, w której zadano pytanie: "Czy popieracie akcję Tęczowy Piątek?". W ankiecie wzięło udział ponad 60 tys. osób, a jej wynik jasno wskazywał, że większość, bo aż 69% głosujących opowiedziała się negatywnie na temat tego wydarzenia. Pod wspomnianą sondą rozgorzał dyskusja, w której zdania były mocno podzielone.
- Pomimo iż sam nie zaliczam się do osób LGBT to popieram takie i inne integracyjne wydarzenia. Każdy jest inny, a w myśl zasady "żyj i pozwól żyć innym" dobrze by było okazać nieco wsparcia osobom o odmiennej orientacji seksualnej. Zwłaszcza patrząc na to, jak ostatnio ich środowiska i oni sami są poniżani przez większość polskiego społeczeństwa - komentuje Tomasz, jeden z biorących udział w ankiecie.
- Nie popieram Tęczowego Piątku. Szkoda dzieci w to wciągać. Nie róbcie dzieciom wody z mózgu - pisze Barbara, matka jednego z uczniów szkoły, w której odbył się Tęczowy Piątek.
Jesteśmy ciekawi jak tego typu akcje odbierane pośród naszych Czytelników. Zachęcamy do dyskusji oraz wyrażaniu swoich opinii w komentarzach pod artykułem.
