reklama
reklama

To może być przełom w walce o życie Wiktorka. ''Niech się spełni nasz American Dream!"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum prywatne

To może być przełom w walce o życie Wiktorka. ''Niech się spełni nasz American Dream!" - Zdjęcie główne

foto Archiwum prywatne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Wiktorek Kruszyński z Łękawy wyleciał wraz z rodzicami na operację do Bostonu. Podczas internetowych zbiórek zebrano na leczenie chłopca 1,7 mln zł. W walce o powrót do zdrowia kibicują mu tysiące osób.
reklama

Rodzice o swoim synku mówią „nasz mały wojownik”. Wiktorek Kruszyński urodził się z ciężką wadą serca i Zespołem Williamsa. Chłopczyk cały czas walczy o życie, bo jego serce wymaga skomplikowanej operacji, którą można przeprowadzić tylko zagranicą. Jego bliscy podkreślają, że nie zamierzają się jednak poddawać i zrobią wszystko, aby uratować życie maluszka. Do pomocy zmobilizowali tysiące internautów. Podczas pierwszej zbiórki uzbierano 1,2 mln zł, które miały wystarczyć na wizytę w Austrii. Po początkowych konsultacjach i badaniach lekarze z Linz jednak wycofali się z planowanej operacji.

Rodzice Wiktorka nie zamierzali się poddawać i szukali dalej. Nawiązali kontakt z kliniką w Bostonie. Po oszacowaniu kosztów operacji i przelotu specjalnym samolotem medycznym okazało się, że potrzebne jest kolejne ponad pół miliona złotych. Zbiórka kończy się wkrótce i ponad 90 proc. potrzebnej kwoty już zostało uzbierane.  Mama 2-letniego chłopczyka poinformowała w poniedziałek, 3 maja, że wylatują do USA po „nowe życie” dla Wiktorka.

- Rozpoczęła się wreszcie tak długo wyczekiwana przez nas wszystkich podróż. Siedząc koło naszego dziecka w samolocie, podziwiamy jego cudowny uśmiech, nie możemy mu pokazać, jak bardzo boimy się o jego życie. Jako rodzice staramy się dodawać mu otuchy, aby dzielnie walczył o zdrowe serduszko, kiedy będzie już po operacji. – poinformowali rodzice chłopca.

Proszą jednocześnie o modlitwę za powodzenie operacji. Jak sami przyznają, choć muszą być silni dla synka, to towarzyszą im strach i obawy. Ryzyko skomplikowanej operacji jest bowiem bardzo duże. Wcześniej chłopiec zostanie poddany szczegółowym badaniom. Bliscy Wiktorka podziękowali też wszystkim, którzy wsparli zbiórkę na leczenie chłopczyka.

- Niech się spełni Nasz American Dream! Bez Was nie byłoby to wszystko możliwe, to dzięki Waszym pomocnym dłoniom Wiktorek jest w drodze po nowe, lepsze życie! - napisali wzruszeni rodzice.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama