Ministerstwo Aktywów Państwowych zabrało głos w sprawie odkrywki Złoczew. Wiceminister resortu w odpowiedzi na interpelację poselską odniósł się do opłacalności budowy kopalni, która w przyszłości mogłaby zasilać w węgiel bełchatowską elektrownię. Posłowie zapytali o prognozowany koszt funkcjonowania odkrywki , a także wyprodukowania 1 gigawata energii elektrycznej.
- Prognozowany koszt paliwa ze złoża węgla brunatnego Złoczew, kalkulowany dla całego cyklu działalności, jest konkurencyjny rynkowo – zapewnił w odpowiedzi wiceminister Adam Gawęda.
Podkreślił również, że dane na temat ewentualnej ceny energii ze Złoczewa mają charakter wrażliwy, stanowią tajemnicę spółki PGE GiEK i nie mogą być obecnie upublicznione. Wskazał też, że w ocenie ekonomicznej projektu należy uwzględnić również kwestię opłat środowiskowych, przede wszystkim związanych z kosztami uprawnień do emisji wynikającymi z polityki klimatycznej UE.
Wiceminister Gawęda zaznaczył również, że podanie całkowitego kosztu inwestycji – w tym nakładów inwestycyjnych na udostępnienie złoża – będzie możliwe po przedstawieniu do informacji publicznej decyzji, co do dalszego kierunku prac i po zakończeniu przez PGE GiEK analiz w tym zakresie.
W odpowiedzi udzielonej posłom mówił też o znaczeniu Bełchatowa dla bezpieczeństwa energetycznego kraju, zaznaczając jednak, że po wygaśnięciu obecnych odkrywek Bełchatów i Szczerców, Złoczew nie pokryje obecnego zapotrzebowania na paliwo w bełchatowskim kompleksie.
- Z danych za ostatnie lata wynika, że wydobycie węgla w polu Bełchatów i Szczerców kształtuje się obecnie na poziomie ok. 40 mln ton/rok, z kolei potencjał wydobywczy kopalni Złoczew wynosi około 18 mln ton i nie pozwoli na pełne odtworzenie dzisiejszych możliwości potencjału Kompleksu Energetycznego Bełchatów – zaznacza Adam Gawęda.
Podkreślił też, że uzyskanie przez spółkę koncesji na wydobycie węgla brunatnego ze złoża Złoczew „nie będzie tożsame z rozpoczęciem realizacji tej inwestycji”. Budowa kopalni będzie zależeć w głównej mierze od otoczenia regulacyjnego w kraju i Unii Europejskiej.
Posłowie w interpelacji pytali również o to, w jaki sposób węgiel z odkrywki w Złoczewie miałby być transportowany do Elektrowni w Bełchatowie.
- Sposób transportu węgla z odkrywki Złoczew do Elektrowni Bełchatów rozpatrywany jest w trzech wariantach: transport przenośnikowy, transport kolejowy i transport kołowy. W ramach opracowania koncepcyjnego zostaną określone koszty transportu węgla i wybrany wariant transportu w aspekcie uwarunkowań środowiskowych i ekonomiczny – odpowiedział wiceminister Gawęda.
Przypomnijmy, że zasoby złoża Złoczew to około 600 mln ton. Według szacunków ministerstwa udostępnianie i eksploatacja tej kopalni planowana jest na 39 lat. Węgiel z nowej lokalizacji miałby zastąpić ten wydobywany w okolicach Szczercowa, gdzie koparki mają pracować do ok. 2036 roku. Budowa nowej odkrywki to też szansa na utrzymanie tysięcy miejsc pracy.