Od początku wojny na Ukrainie bełchatowskie firmy oraz mieszkańcy licznie włączyli się w pomoc uciekającym z ogarniętych konfliktem zbrojnym terenów. Zbierane są dary, organizowane transporty na granicę, a bełchatowianie przyjmują potrzebujących do swoich prywatnych lokali. Obecnie do Urzędu Miasta w Bełchatowie wpłynęło ponad 100 propozycji lokalowych. Mieszkańcy dla uchodźców oferują tymczasowe zakwaterowanie w swoich domach i mieszkaniach. Miejsca noclegowe udostępnił także OSiR Wawrzkowizna. Na jego terenie schronienie otrzymały głównie starsze kobiety i matki z dziećmi.
Uchodźcy ulokowani są w pokojach hotelowych oraz znajdujących się na terenie ośrodka domkach segmentowych i domkach wczasowych ''Ranczo''.
- Wszystkie obiekty objęte systemem grzewczym są zagospodarowane – potwierdza Jarosław Wełna, prezes Centrum Inicjatyw Społecznych Multis Multum, które jest dzierżawcą ośrodka
Obecnie na terenie ośrodka przebywa około 200 osób. Zajmują one wszystkie zaplanowane do tej pory miejsca. Ich liczba w razie potrzeby może się zwiększyć. Właściciele Wawrzkowizny mają już pomysł jak poszerzyć liczbę noclegowych miejsc. Rozwiązaniem problemu mogą być łóżka polowe. Tych jednak na terenie ośrodka brak. W tym celu gospodarze placówki wystosowali apel do mieszkańców bełchatowskiego powiatu. Każdy kto ma tylko taką możliwość proszony jest o dostarczenie takiego łóżka bądź innej dostawczej leżanki do hotelu Wawrzek znajdującego się na terenie ośrodka Wawrzkowizna.
Uchodźcy znajdujący się na Wawrzkowiźnie skierowani zostali w to miejsce przez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi. Stało się tak, ponieważ popularny w naszym regionie ośrodek jest jednym z obiektów, jakie na swojej liście ma wspomniane Centrum. Instytucja ta decyduje, gdzie dani uchodźcy trafią.
- Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Uchodźców kieruje do nas Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi. Jeśli ktoś podejmie decyzję, że chce opuścić to miejsce, jego wyjazd musi zostać zgłoszony, Jestem zobowiązany podać informację ile osób wyjechało. Na zwolnione miejsce kierowani są wtedy nowi uchodźcy – mówi Jarosław Wełna
Przy tak dużej ilości przybyłych osób potrzeby są ogromne. Jak mówi Wełna do ośrodka cały czas spływają dary. Nie należy jednak dostarczać ich bez wcześniejszej konsultacji z ośrodkiem. Lepiej wcześniej dowiedzieć się jakie jest obecne zapotrzebowanie. Informację na ten temat kierowane są z ośrodka do Urzędu Gminy w Bełchatowie. Ten zaś udostępnia je na swoim facebookowym profilu.
Na dzień dzisiejszy najpotrzebniejsze są witaminy D3 przeznaczone dla najmłodszych uchodźców, proszki i płyny do prania oraz ubrania, w tym damskie dresy. Rzeczy te można przynosić bezpośrednio do ośrodka na Wawrzkowiźnie badź Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej zlokalizowanego w Urzędzie Gminy w Bełchatowie.
Więcej na stronie Powiatu Bełchatowskiego.
Komentarze (0)