Do września 2025 roku wypowiedzenie OC powodowało, że polisa kończyła się dokładnie w dniu złożenia dokumentu. To oznaczało, że kierowca musiał natychmiast zadbać o nową polisę. Od września sytuacja się zmieni – będzie można podać datę, w której ubezpieczenie ma wygasnąć.
– W wypowiedzeniach przesyłanych do ubezpieczycieli od 10 września 2025 roku będzie można wskazać datę rozwiązania umowy. Data ta nie może być wcześniejsza niż data wysłania wypowiedzenia ani późniejsza niż data wygaśnięcia polisy – wyjaśnia Damian Ziąber, rzecznik prasowy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w rozmowie z dziennikiem.pl.
Jeśli kierowca nie poda żadnej daty, ubezpieczenie zakończy się w dniu wysłania wypowiedzenia.
Przykłady nowych zasad dla kierowców
Pan Jabłoński 20 września składa wypowiedzenie polisy przejętej od poprzedniego właściciela. W piśmie wskazuje datę końca – 25 września. To oznacza, że jego auto pozostaje objęte ochroną do tego dnia. Od 26 września musi obowiązywać nowa polisa.
Pani Nowak 16 września wysyła wypowiedzenie, ale nie określa daty zakończenia. W efekcie jej polisa wygasa w dniu wysłania dokumentu – 16 września. Już od 17 września musi mieć nową umowę.
Kiedy polisa OC nie przedłuża się automatycznie?
Warto pamiętać, że jeśli kupujący korzysta z polisy sprzedającego do końca jej ważności, nie musi jej wypowiadać. Jednak po sprzedaży samochodu taka umowa nie przechodzi automatycznie na kolejny okres. Oznacza to, że najpóźniej w dniu wygaśnięcia obecnej polisy trzeba podpisać nową.
Do tego dochodzą obowiązki formalne. Sprzedający ma 30 dni na zgłoszenie transakcji do wydziału komunikacji i 14 dni na powiadomienie o tym ubezpieczyciela. Kupujący musi natomiast w ciągu 30 dni zarejestrować auto w swoim urzędzie.
Kara za brak OC – jakie będą stawki w 2025 roku
Przepisy jasno wskazują wysokość sankcji. – Brak OC może skutkować nałożeniem ustawowej opłaty od 1870 zł za 1 dzień zwłoki po 9330 zł za przerwę w ochronie powyżej 14 dni – wylicza Ziąber.
Jeszcze większe zagrożenie to wypadek spowodowany bez ważnego OC. W takim przypadku właściciel pojazdu i sprawca muszą z własnych środków pokryć odszkodowania i świadczenia dla poszkodowanych. To mogą być sumy idące w setki tysięcy złotych, a niekiedy nawet w miliony.
Przykład: Państwo Wiśniewscy kupili używane auto, którego polisa OC wygasa 15 stycznia 2026 roku. Zdecydowali się korzystać z niej do końca, ale 15 stycznia polisa wygasa. Oznacza to, że 16 stycznia muszą już mieć zawartą nową umowę. Jeśli zapomną, każda doba zwłoki oznacza rosnącą karę.
Obowiązkowe ubezpieczenie rolników i budynków
Zmiany dotyczą nie tylko właścicieli aut. Nowelizacja obejmuje również obowiązkowe ubezpieczenia rolników i budynków rolniczych od ognia oraz zdarzeń losowych.
Nowy właściciel gospodarstwa będzie mógł wypowiedzieć polisę poprzednika, wskazując w piśmie datę jej zakończenia. Tutaj także obowiązuje zasada zachowania ciągłości – nie można dopuścić do przerwy choćby jednego dnia. W przeciwnym razie grożą sankcje finansowe takie same jak w przypadku polis komunikacyjnych.
Dlaczego zmiany są tak istotne?
Eksperci podkreślają, że zmiana przepisów ma dwa cele. Z jednej strony daje więcej swobody przy planowaniu końca umowy OC, z drugiej – zmusza właścicieli do większej odpowiedzialności. Kara finansowa za brak polisy jest wysoka, ale jeszcze większe straty może przynieść wypadek spowodowany bez ochrony.
Nowe prawo ma sprawić, że zarówno kierowcy, jak i rolnicy będą pilnować swoich obowiązków. Najtańsza składka ubezpieczenia jest niewielka w porównaniu z milionowymi roszczeniami, które mogą spaść na sprawcę wypadku bez OC.
Komentarze (0)