5 czerwca po południu dzielnicowi z Ruśca patrolując okolicę miejscowości Korablew zaobserwowali zaparkowany pod lasem samochód. Prewencyjnie postanowili sprawdzić auto.
- Policjanci przez chwilę obserwowali młodych mężczyzn siedzących w samochodzie. Podejrzewali, że młodzieńcy mogą posiadać narkotyki. Podczas kontroli przypuszczenia dzielnicowych potwierdziły się - informuje Iwona Kaszewska z KPP Bełchatów.
Zaskoczeni sytuacją 25-latkowie próbowali szybko wymyślić racjonalny powód swojego pobytu pod lasem. Wyjaśnili, że są zafascynowani ulami, które się nieopodal znajdowały i przyszli je podziwiać.
Policjanci nie zamierzali rozliczać mężczyzn z pszczelarskiego zamiłowania, ale postanowili dokładniej sprawdzić co szczercowianie mają przy sobie. Okazało się, że podejrzenia mundurowych okazały się słuszne.
- Młodzieńcy mieli przy sobie dilerki z marihuaną. W tej sytuacji mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających. Za takie przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia Kaszewska