Zespół lekarzy i nowoczesny robot przeprowadzili wspólnie już osiemnaście zabiegów. Każdy z nich polegał na usunięciu raka gruczołu krokowego, a w niektórych przypadkach również węzłów chłonnych. We wtorek, 17 grudnia, zespół lekarzy przy użyciu robota przeprowadził kolejną operację, którą obserwowali uznani medycy, a także zaproszone media. Zabieg się udał, a 67-letni pacjent wyjdzie do domu po maksymalnie dwóch dobach.
- Kiedyś operowaliśmy pacjentów z rakiem prostaty na otwarto - to tak jakbyśmy jeździli maluchem. Potem przez wiele lat operowaliśmy laparaskopowo, jak nam się wówczas wydawało - precyzyjnie. To było jak podróż samochodem wyścigowym. A teraz przesiedliśmy się na robota. To tak, jakbyśmy wystrzelili w kosmos rakietą kosmiczną. To jest taka różnica jakości i precyzji – wyjaśnia prof. Marcin Słojewski z Katedry i Kliniki Urologii i Onkologii Urologicznej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Jak informuje Urząd Marszałkowski w Łodzi, supernowoczesny robot Da Vinci pokazuje pole operacyjne w obrazie trójwymiarowym, w dziesięciokrotnym powiększeniu. Dzieje się tak dzięki kamerze w zakończeniu jednego z jego 5 ramion, wprowadzanych przez mikro nacięcia w skórze brzucha. Kamera pozwala na dokładną wizualizację wnętrza chorego i precyzyjne oraz całkowite wycięcie ogniska choroby. Pozostałe ramiona robota obsługują narzędzia chirurgiczne. Chirurg operuje ramionami z konsoli, która przekłada jego ruchy na manewry. Da Vinci, dzięki zastosowanej technologii, niweluje m.in. potencjalne drżenie ludzkich rąk i zwiększa dokładność chirurga przeprowadzającego zabieg.
- Nowy system daje szanse zwiększenia zakresu operacji na światowym poziomie w szpitalu w Bełchatowie. Mamy światowej klasy specjalistów, instruktorów oraz sprzęt, który sprawia, że pacjenci nie muszą jechać do innego miasta. To inwestycja w przyszłość i zdrowie pacjentów – podkreślił Piotr Wojtysiak, wicemarszałek województwa łódzkiego.
Jak podkreślił, bełchatowska placówka w przyszłości ma stać się Centrum Robotocznym.
- Chcielibyśmy, żeby ten szpital łączył medycynę z najnowszą technologią. Dziś fundamentem jest tu urologia, ale chcemy też kształcić kolejnych lekarzy w zakresie chirurgii ogólnej i innych specjalizacji, którzy także będą korzystać z tych systemów robotycznych. Sam robot to tylko narzędzie w ręku fachowców, więc kluczowy jest cały proces szkolenia – powiedział Piotr Wojtysiak.
To już drugi robot chirurgiczny, który wspomaga leczenie pacjentów szpitala w Bełchatowie. Do tej pory lekarze pracowali z Versiusem, który trafił tu w 2022 roku. Przeprowadzili dzięki niemu m.in. pierwszą w województwie robotyczną cystektomię radykalną z odprowadzeniem moczu wykonaną wewnątrzbrzusznie. To jedna z najbardziej skomplikowanych operacji w urologii.
Szpital w Bełchatowie to pierwsza wojewódzka placówka w Łódzkiem, która spełniła wszelkie wymogi sprzętowe oraz kwalifikacyjne do wykonywania zabiegów w asyście robota chirurgicznego. Był pierwszym publicznym szpitalem w naszym regionie, który rozpoczął wykonywanie tego rodzaju zabiegów w ramach umowy z NFZ.
- W 2022 roku wykonaliśmy z nim 101 zabiegów, w 2023 – 112, a w 2024 to będzie około 150 – mówi dr Mateusz Jobczyk, kierownik oddziału urologii ogólnej, onkologicznej i laparaskopowej w szpitalu w Bełchatowie. – Z nowym robotem przeprowadziliśmy do dziś 18 udanych zabiegów. To jest najnowszy model Da Vinci, który ma 10-krotne powiększenie obrazu, ma też precyzyjne narzędzia, które pozwalają na wspaniałą preparację i na szybszy powrót pacjenta przy mniejszej utracie krwi. To narzędzie w ręku chirurga, które poprawia naszą jakość pracy, ale przede wszystkim życie pacjentów – dodał.
Komentarze (0)