W poprzedniej serii gier grupy pierwszej 3. Ligi bełchatowska drużyna tylko zremisowała 1:1 z Victorią Sulejówek i tym samym przedłużyła swoją niechlubną serię meczów bez zwycięstwa do pięciu spotkań, wliczając w to również ćwierćfinał Wojewódzkiego Pucharu Polski. Sobotnie starcie było ostatnim meczem Bogdana Jóźwiaka na ławce trenerskiej „Brunatnych”, co obwieszczono jeszcze przed potyczką z mazowiecką ekipą.
W poniedziałek pierwszą drużynę GKS-u Bełchatów przejął Patryk Rachwał i to on przygotowywał Biało-Zielono-Czarnych do piątkowych derbów województwa łódzkiego. Przed nimi piłkarze z naszego miasta zajmowali czwarte miejsce w tabeli ze stratą 11 punktów do przewodzącej stawce Pogoni Grodzisk Mazowiecki i byli zdecydowanym faworytem konfrontacji z piętnastą w tabeli Wartą Sieradz.
Pomimo aż 17 punktów różnicy pomiędzy tymi zespołami, w Bełchatowie nikt nie nastawiał się na łatwe spotkanie. Wszyscy pamiętali pojedynek z rundy jesiennej, w którym GKS zapewnił sobie komplet punktów dopiero w samej końcówce, odwracając losy meczu ze stanu 1:2 w 83. minucie na 3:2 po trafieniach Wrońskiego i Szymorka. Wcześniej bramkarza rywali pokonał też Bartosiak.
Piątkowy rewanż „Brunatni” rozpoczęli z kilkoma zmiana w składzie i z ofensywnym usposobieniem, co szybko przyniosło pożądany efekt. Już w 11. minucie wynik spotkania otworzył Łukasz Wroński, który wykorzystał dośrodkowanie w pole karne, pakując piłkę do siatki z najbliższej odległości. Jak się później okazało, były to tylko miłe złego początki.
Biało-Zielono-Czarni prowadzenie utrzymali do 65. minuty, kiedy to do wyrównania doprowadził Krystian Adamiak, który wykorzystał dośrodkowanie Jakuba Pieli z rzutu rożnego. Losy piątkowej konfrontacji rozstrzygnęły się w 87. minucie. Wówczas na listę strzelców wpisał się sam Piela, któremu asystował Bartłomiej Maćczak.
Z pewnością nie tak wyobrażał sobie Patryk Rachwał powrót na ławkę trenerską GKS-u Bełchatów. Pomimo niezłego początku i prowadzenia 1:0, jego podopieczni nie byli w stanie wywieźć nawet jednego punktu ze stadionu jednej z najsłabszych ekip w grupie pierwszej trzecioligowych zmagań.
Warta Sieradz – GKS Bełchatów 2:1 (0:1)
Bramki: Adamiak (65.), Piela (87.) – Wroński (11.)
Skład Warty: 12. Kamil Miazek, 3. Krystian Adamiak (k), 4. Paweł Koncewicz-Żyłka, 16. Mateusz Lis, 17. Piotr Mielczarek, 18. Damian Ślesicki, 20. Szymon Pietrzak, 21. Shingo Koreeda, 25. Bartłomiej Maćczak, 26. Jakub Piela, 87. Bartłomiej Kręcichwost
Skład GKS-u: 1. Leonid Otchenashenko, 2. Mateusz Szymorek, 4. Oskar Wójcik, 5. Jarosław Trzeboński, 6. Patryk Skórecki, 8. Artur Golański, 10. Hubert Karpiński, 16. Mikołaj Grzelak, 19. Dawid Woźniakowski, 23. Mateusz Malec, 30. Łukasz Wroński
W 28. kolejce 3. Ligi drużyna GKS-u Bełchatów podejmie na własnym stadionie GKS Wikielec (sobota 11 maja, godzina 17:00). Z kolei w środę 15 maja „Brunatni” zmierzą się na wyjeździe z Legionovią Legionowo (15:30), a w sobotę 18 maja podejmą przy Sportowej 3 zespół Jagiellonii II Białystok.
Komentarze (0)