reklama
reklama

Tragedia na Słoku. Policja podaje szczegółowe okoliczności śmierci mężczyzny

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Tragedia na Słoku. Policja podaje szczegółowe okoliczności śmierci mężczyzny - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Tragicznie rozpoczął się długi weekend w powiecie bełchatowskim. Dwie osoby topiły się w sobotę 30.04 w zbiorniku Słok, jednej z nich nie udało się uratować. Policja podzieliła się ustaleniami z tego dramatycznego zdarzenia.
reklama

O sprawie walki o życie wyłowionych z wody osób pisaliśmy w artykule "Dramatyczne sceny na Słoku, topiły się dwie osoby. Trwa akcja reanimacyjna". Ostatecznie po ponad dwóch godzinach reanimacji, walkę o życie przegrał 35 letni mężczyzna. 

Jeszcze wiele godzin po tragicznym zdarzeniu, na miejscu pracował policja pod nadzorem prokuratora. W niedzielę 1. maja rzecznik KPP Bełchatów podał szczegółowe ustalenia dotyczące tragedii. Potwierdziły się wstępne doniesienia - obie reanimowane w sobotę osoby były pod wpływem alkoholu. Ten fakt mógł być główną przyczyną tragicznych w skutkach wydarzeń. 

- Policjanci ustalili, że tego dnia 46-latka i jej kolega spędzali czas nad wodą, wcześniej oboje spożywali alkohol. W pewnym momencie mężczyzna schodząc stromym betonowym brzegiem, poślizgnął się i wpadł do wody. Na pomoc tonącemu ruszyła kobieta, która również wpadła do wody. Finalnie oboje zniknęli pod taflą wody - mówi nadkom. Iwona Kaszewska z bełchatowskiej policji.

Świadkowie zdarzenia natychmiast zaalarmowali służby ratunkowe - na miejscu pojawili się strażacy i policja. 

Do czasu przyjazdu płetwonurków i strażaków, policjanci ruszyli na pomoc. Aby wyłowić unoszącą się na wodzie kobietę, zaangażowali mężczyzn pływających pontonem. 46-latkę, która nie dawała oznak życia, wyciągnięto na brzeg. 

- Policjanci natychmiast przystąpili do resuscytacji. W czynnościach reanimacyjnych policjantów wsparli strażacy z OSP Grocholic. Po przywróceniu czynności życiowych 46-latka została przewieziona do szpitala w Bełchatowie. W poszukiwaniach mężczyzny uczestniczyli płetwonurkowie. Sprawdzili oni dno zbiornika wodnego i odnaleźli ciało mężczyzny. Niestety na pomoc było już za późno - wyjaśnia Kaszewska.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama