Obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej od miesięcy budzi wiele kontrowersji społecznych. Nie brakuje osób, które kategorycznie odmawiają noszenia maseczki – do tej pory jednak w tym zakresie mieliśmy pewną dowolność. Przebywając w sklepie czy spacerując po mieście, mogliśmy zasłonić nos i usta szalikiem, rękawem czy też założyć przyłbicę. Michał Dworczyk, szef KPRM potwierdził, że już niedługo taka możliwość zniknie.
- Jeżeli chodzi o przyłbice czy zakrywanie twarzy szalikiem lub arafatką, to zgodnie z zapowiedziami ministra zdrowia nastąpią zmiany. Będziemy musieli wszyscy nosić maseczki – mówił Dworczyk na antenie Radia Zet.
Michał Dworczyk dodał też, że rząd nie planuje wprowadzenia obowiązku noszenia maseczek określonego typu, tak jak ma to miejsce w Czechach czy Niemczech, gdzie usta i nos zakrywać trzeba maską medyczną lub chirurgiczną.
- Jeśli chodzi o typ maseczki, to nie będzie tutaj obowiązku noszenia określonego typu maseczki, będą raczej zalecenia — wyjaśnił Dworczyk.
Co będzie groziło za niedostosowanie się do nowego obowiązku? Tego na chwilę obecną nie wiadomo, więcej szczegółów poznamy dopiero po opublikowaniu rozporządzenia, zmieniającego zasady zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Politycy ekipy rządzącej nie wskazali jak do tej pory konkretnej daty wprowadzenia nowych przepisów.
Komentarze (0)