Ogłoszone przez prezesa PiS na rok wyborczy obietnice zawierały 5 głównych punktów, które na konferencji prezentował poseł Dariusz Kubiak. Mowa tu przede wszystkim o rozszerzeniu programu 500+ na każde dziecko oraz "trzynastce" dla emerytów w wysokości 1100zł. W innych punktach programowych znalazły się deklaracje likwidacji podatku dochodowego PIT dla osób do 26 roku życia. Mowa też była o obniżeniu kosztów pracy oraz o mocnym doinwestowaniu i zwiększeniu liczby połączeń autobusowych PKS.
Ostatni z wymienionych punktów dość mocno mógłby zmienić sytuację bełchatowskiego przewoźnika. W ostatnim czasach PKS Bełchatów zlikwidował bowiem kursy do Piotrkowa Trybunalskiego i rozważał kolejne cięcia w rozkładach jazdy. O sprawie pisaliśmy w artykule "Nie jeżdżą do Piotrkowa, przestaną także do innych miast? PKS Bełchatów wnikliwie przygląda się kilku swoim liniom".
Wartość wszystkich wyborczych obietnic PiS portal money.pl oszacował na 40 mld rocznie. Suma spora, zatem rodzi się pytanie, skąd rządzący zamierzają wziąć potrzebną kwotę. Poseł Kubiak na to pytanie odpowiada ogólnikowo, że pieniądze udało się znaleźć, a jako ich główne źródło wskazuje uszczelnienia podatkowe.
Póki co poznaliśmy ogólne założenia tzw. "Piątki Kaczyńskiego", żaden z punktów nie został szerzej opisany ani na konwencji PiS, ani na konferencjach lokalnych parlamentarzystów.
- Myślę, że w tym tygodniu będziemy znali kolejne szczegóły, dlatego że od jutra odbywają się spotkania w ministerstwach, odpowiedzialnych za poszczególne punkty tej naszej "nowej piątki" i będą doprecyzowane szczegóły, które będą w kolejnych dniach przekazywane - informował Dariusz Kubiak.