reklama

Radna chce postawić w Bełchatowie wielkie metalowe serca. Czy pomysł ma szansę na realizację?

Opublikowano:
Autor:

Radna chce postawić w Bełchatowie wielkie metalowe serca. Czy pomysł ma szansę na realizację? - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaW trakcie ostatniej sesji rady miasta, jedna z radnych, Małgorzata Pagieła wyszła z inicjatywą, by w Bełchatowie stanęło wielkie, czerwone serce. Miałby to być pojemnik na plastikowe nakrętki, z których zysk zostanie później przekazany na cele charytatywne. Zdaniem radnej, rozwiązanie funkcjonuje i sprawdza sie już w wielu polskich miastach.

Zbieranie nakrętek po napojach w celach charytatywnych to inicjatywna znana już od wielu lat. Pojemniki ustawiane są w szkołach, firmach czy urzędach. Jednak podczas ostatniej miejskiej sesji, radna PiS Małgorzata Pagieła, zauważyła, że w wielu miastach w kraju pojawiają się specjalne kosze w kształcie serca, przeznaczone właśnie do zbierania nakrętek. Radna wyszła z inicjatywą, aby podobna konstrukcja stanęła również w Bełchatowie.

- Zwracam się z prośbą, o zamontowanie pojemników metalowych w kształcie dużych serc na nakrętki plastikowe. To rozwiązanie pojawiło się już w wielu miastach, więc warto je wykorzystać również w Bełchatowie. To pomoc dla osób potrzebujących – mówiła radna Małgorzata Pagieła. Dobrze, żeby to serce było czerwone – dodała.

Podczas sesji, żaden z pozostałych rajców nie podjął tematu. O sprawę zapytaliśmy więc Urząd Miasta Bełchatowa

- Propozycje miejskich radnych są przez nas analizowane i oceniane pod kątem możliwości ich realizacji. Tak samo będzie i w tym przypadku. Najpierw musimy zweryfikować jak pojemniki tego typu sprawdzają się w innych miastach, jaki jest koszt ich zakupu oraz utrzymania, a także czy rzeczywiście płynie z tego realna pomoc. Trzeba również sprawdzić czy miasto ma prawne możliwości, aby taki projekt przeprowadzić. Dlatego na ten moment jest zbyt wcześnie, aby jednoznacznie powiedzieć czy pomysł będzie realizowany - informuje Aleksandra Duda - Andrzejewska, rzecznik Urzędu Miasta w Bełchatowie.

Kwestia koszy na nakrętki pojawiła się również w mediach społecznościowych. Na jednej z Facebook-owych grup zrzeszających bełchatowian opublikowano post, pod którym rozpoczęła się dyskusja. Pomysł został przyjęty pozytywnie, pojawiły się jednak głosy sceptyków.

- To dobre rozwiązanie. Też mam naskładane dużo tych nakrętek – komentowała pani Krystyna.

- Znając życie. Ludzie wrzucali by co popadnie, traktując jak kosz. A jeżeli ktoś chcę, to bez problemu znajdzie indywidualnego nabywcę, który np. Zbiera na wózek czy rehabilitację – pisała pani Aneta.

A czemu służą plastikowe nakrętki i dlaczego właśnie one są tak często zbierane? Chodzi przede wszystkim o materiał, z którego zostały wykonane, czyli polietylen. To tworzywo sztuczne, którego recykling jest znacznie łatwiejszy niż np. w przypadku plastikowych butelek. Czysty polietylen w formie granulatu daje się od razu przetwarzać na kolejne zakrętki, opakowania, rury PCV a nawet obudowy do komputerów

Cena skupowa kilograma nakrętek waha się w granicach od 0,70 zł do 1 zł. Kwota wydaję się oczywiście nieznacząca, jednak z czasem można uzbierać sumę, dzięki której osoba potrzebująca otrzyma niezbędne wsparcie.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE