W poniedziałek, 16 września, policjanci z bełchatowskiej komendy zostali wezwani do jednego z marketów znajdujących się na terenie naszego miasta. Po przyjazdu patrolu na miejsce okazało się, nieuczciwy klient próbował okraść sklep, został jednak zatrzymany.
- Na terenie dyskontu handlowego przebywała policjantka w czasie wolnym od służby, która na co dzień służbę swą pełni w Komendzie Powiatowej Policji w Bełchatowie, w Wydziale do spraw Przestępstw i Wykroczeń w Ruchu Drogowym. W pewnym momencie zwróciła uwagę na 33-latka. Był jej znany z wcześniejszego konfliktu z prawem – informuje Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy bełchatowskiej policji.
Funkcjonariuszka podejrzewała, że mężczyzna również tym razem może mieć nieuczciwe zamiary. W związku z tym cały czas obserwowała jego zachowanie.
- Zauważyła, że mężczyzna sięgnął z półki dwa produkty. Następnie przechadzał się po sklepie i zatrzymał przy stoisku z alkoholem. Policjantka zrobiła już zakupy, ale postanowiła upewnić się, że mężczyzna zapłaci za swój towar – relacjonuje Iwona Kaszewska.
Złodziej został zatrzymany tuż przy wyjściu
Policjantka stanęła nieopodal wejścia do sklepu. Gdy tylko mężczyzna wyszedł z marketu, omijając przy tym linię kas i nie płacąc za towar, który zabrał z półki, został zatrzymany przez czekającą na niego funkcjonariuszkę.
- Policjantka natychmiast zareagowała. Stanęła na jego drodze, przedstawiła się i zażądała, aby pokazał jej, co ukrył w kieszeniach kurtki. Wyszło wtedy na jaw, że 33-latek ukradł alkohol. Zatrzymany na gorącym uczynku mężczyzna został przekazany w ręce patrolu policji – mówi Iwona Kaszewska.
Mundurowi sprawdzili i zabezpieczyli również nagrania z monitoringu, na których widać zachowanie złodzieja. Teraz mężczyzna odpowie za popełnione wykroczenie, a towar wrócił już na sklepowe półki.
Komentarze (0)