reklama

Pozwy sądowe i komornik za nieoddane książki. Bełchatowianie zapłacili bibliotece 65 tys. zł! Ile rekordzista?

Opublikowano:
Autor:

Pozwy sądowe i komornik za nieoddane książki. Bełchatowianie zapłacili bibliotece 65 tys. zł! Ile rekordzista? - Zdjęcie główne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaŁącznie 65 tys. zł kar za nieoddane książki musieli w ubiegłym roku zapłacić bełchatowskiej bibliotece czytelnicy, którzy pomimo upomnień nie zwracali na półki wypożyczonych tytułów. Do dłużników, którzy zwlekają ze zwrotem pozycji książkowych, wysyłane są pozwy sądowe. Od wielu osób należności egzekwował też… komornik. Rekordzista musiał zapłacić bibliotece 2,4 tys. zł!

Biblioteka w Bełchatowie przestała pobłażać zapominalskim i nieuczciwym czytelnikom, którzy pomimo wielokrotnych upomnień wysyłanych przez bibliotekarki, potrafią latami przetrzymywać książki. Placówka od kilku lat nie patyczkuje się i... wysyła pozwy sądowe o zapłatę należności.

Zanim to jednak nastąpi, pracownicy biblioteki wysyłają upomnienia w związku z nieterminowym zwrotem książek. W ubiegłym roku placówka wysłała do czytelników 175 upomnień z czego do 53 osób konieczne było wysłanie wezwania ostatecznego. Co jeśli to nie skutkuje? Wówczas biblioteka wytacza już „potężniejsze argumenty”. Jak się dowiedzieliśmy, tylko w 2019 roku wobec czytelników skierowano 30 pozwów, a do komornika skierowano aż o 74 wnioski o egzekucję (sprawy dotyczyły lat 2018-2019).

Szokuje kwota, jaką w ubiegłym roku zapłacili bibliotece dłużnicy. Do kasy biblioteki wpłynęło w ramach rozliczeń łącznie 68 tys. zł. Co ciekawe, rok wcześniej nierzetelni czytelnicy wpłacili o 2 tys. zł więcej czyli 70 tys. zł! Dla porównania w 2017 roku do kasy placówki wpłacono „tylko” 37 tys. zł.

O tym, że zupełnie nie warto zadzierać z biblioteką przekonał się dłużnik rekordzista, który w 2019 roku za kilkuletnie przetrzymanie książek musiał zapłacić aż 2,4 tys. zł.

Miejska placówka przyznaje, że już od kilku lat w placówce działa system przypominania zapominalskim o oddaniu książek. Do czytelników wysyłane są sms-y i emaile.

- Wprowadzona forma przypominania o terminie zwrotu książek poprzez smsy jest bardzo skuteczna i czytelnicy zazwyczaj w dniu otrzymania smsa zgłaszają się osobiście lub dokonują prolongaty telefonicznie. Natomiast emaile dają mniejszy i nie tak natychmiastowy skutek – mówi Małgorzata Kowalska z Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Bełchatowie.

Placówka zapewnia, że podjęte w ostatnich latach działania względem dłużników, przyniosły oczekiwane efekty.

- Obrazuje to rok 2019 kiedy z około 11 tysięcy aktywnych czytelników upomnienia trafiły jedynie do 175 osób – mówi Małgorzata Kowalska.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE