Kilka tygodni temu poinformowano, że rząd zaproponuje Radzie Dialogu Społecznego pozostawienie zwiększenia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2025 roku na ustawowym poziomie, który wynosi 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2024 roku. Oznaczało to, że w przyszłym roku emerytury i renty wzrosłyby o co najmniej 6,78 proc. Jednak, jak się okazuje, będzie tego mniej. O co w tym wszystkim chodzi? Wyjaśniamy.
Już nie będzie rekordowo. Jakie podwyżki dla emerytów w 2025 roku?
Wskaźnik waloryzacji emerytur i rent to – uwaga, tutaj trzeba się mocno skupić – średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym zwiększony o co najmniej 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym. Co roku jest on przedmiotem negocjacji w ramach Rady Dialogu Społecznego.Tyle w teorii. W praktyce oznacza to, że coroczna waloryzacja następuje od 1 marca na podstawie danych z poprzedniego roku (w 2025 roku na podstawie danych z 2024 r.)
Co ważne, podwyżka następuje automatycznie, co oznacza, że seniorzy nie muszą o nią wnioskować
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dodaje, że waloryzacji podlegają nie tylko świadczenia długoterminowe (emerytury, renty, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne). – ZUS podwyższa również dodatki, inne świadczenia i zasiłki, np. dodatek pielęgnacyjny czy dodatek dla sierot zupełnych, świadczenia i zasiłki przedemerytalne – wylicza resort.
Waloryzacja obejmuje świadczenia przyznane do końca lutego 2025 roku.
Na wysokość emerytur wpływa inflacja. Najlepiej mają stulatkowie
Dodajmy, że wysokość świadczeń będzie zależna od tegorocznej inflacji, a ta według najnowszej prognozą NBP, osiągnie poziom 3,7 procent. To powoduje, że waloryzacja rent i emerytur w 2025 roku może wynieść nie 6,78 a 5,52 proc.Jeżeli tak się stanie, to najniższa emerytura będzie wyższa o 98,31 zł i wyniesie 1879,27 zł (obecnie jest to 1780,96 zł). Przypomnijmy, w tym roku seniorzy mogli się cieszyć z wyjątkowo wysokiej podwyżki, bo aż o 12,12 procent. Wówczas kwota najniższej emerytury, renty rodzinnej, renty socjalnej i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wzrosła o 192,52 zł do kwoty 1780,96 zł brutto (wcześniej było z 1588,44 zł brutto).
Komentarze (0)