Wszystko wydarzyło się chwilę po godzinie 11:00 nieopodal placu Wolności w Bełchatowie. Wówczas kierujący seatem mężczyzna zjechał z drogi i swoją podróż zakończył uderzając w budynek. Na miejsce wezwano służby, a mundurowi ustalili już przebieg zdarzenia.
- Kierowca, zjeżdżając z ronda gen. Józefa Wybickiego w Bełchatowie, przejechał całą szerokość chodnika i następnie uderzył w budynek, znajdujący się na ulicy Lecha Marii Kaczyńskich. Sprawcą był 34-letni mieszkaniec Bełchatowa – informuje Marta Bajor, p.o. rzecznika prasowego bełchatowskiej policji.
Mundurowi przebadali kierującego alkomatem. Urządzenie wykazało, że miał on niemal 3 promile alkoholu w organizmie. To jednak nie wszystko.
- Dodatkowo mężczyzna nie posiadał żadnych uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Za popełnione przestępstwo grozi mu sądowy zakaz prowadzenia pojazdów na 3 lata, obowiązek wpłaty 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, przepadek równowartości samochodu, wysoka grzywna oraz odpowiedzialność karna za prowadzenie pojazdem pomimo braku wymaganych do tego uprawnień – mówi Marta Bajor.
Szczęśliwie w zdarzeniu nikt nie został ranny. Mundurowi kolejny raz apelują jednak o przestrzeganie przepisów i zachowanie rozwagi na drogach.
- Alkohol i kierowanie pojazdem to połączenie, które zawsze niesie ze sobą ogromne ryzyko, nie tylko dla samego kierowcy, ale przede wszystkim dla innych uczestników ruchu drogowego. Nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie, wydłuża czas reakcji i zaburza ocenę sytuacji na drodze. Nie ryzykuj! Alkohol i kierownica nigdy nie idą w parze – przypomina Marta Bajor.
Komentarze (0)