Policję zaalarmował właściciel, którego najpierw zaniepokoiły hałasu dobiegające zza okien domu, a gdy wyszedł zobaczył spacerującego po jego działce pijanego „intruza”. Ten na jego widok zaczął uciekać, nie reagował też na wołanie. Przeskoczył przez ogrodzenie i ukrył się w zaroślach koło pobliskiej rzeczki.
Chwilę później na miejscu pojawił się patrol policji. Mundurowi szybko odnaleźli mężczyznę, który nieruchomo leżał na ziemi. Podczas legitymowania początkowo podawał fałszywe dane.
- Takim zachowaniem naraził się na dodatkową odpowiedzialność. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 25-latek jest osobą poszukiwana do odbycia kary pozbawienia wolności. Zatrzymany był pijany i nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania – mówi Iwona Kaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.
Okazało się, że podczas ucieczki mężczyzna, przeskakując przez ogrodzenie uszkodził lampę, elementy bramy wjazdowej i elewacji budynku. Właściciel wstępnie oszacował straty na ponad 500 złotych.
Zatrzymany 25-latek, który jest mieszkańcem Bełchatowa, trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi kara do 5 lat wiezienia. Dodatkowo bełchatowianin odpowie za wprowadzanie w błąd funkcjonariuszy policji w czasie legitymowania.
- Mężczyzna trafił już za więzienne kraty, gdzie przez najbliższe miesiące będzie odbywał karę pozbawienia wolności – mówi Iwona Kaszewska.
Komentarze (0)