reklama
reklama

Miliony posadzonych drzew, bliźniacze góry i sztuczne jeziora. PGE wie jak się robi rekultywację

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Miliony posadzonych drzew, bliźniacze góry i sztuczne jeziora. PGE wie jak się robi rekultywację - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PGE w regionie Grupa PGE podkreśla, że działania na rzecz ochrony środowiska należą do jej priorytetów. Warto przyjrzeć się jej działalności w tym zakresie. Przykładem prośrodowiskowych działań Grupy PGE są zrekultywowane tereny pogórnicze, w szczególności usypane z tysięcy ton nadkładu wzniesienia przy kopalnianych kompleksach w Bełchatowie i Turowie. Sztuczne „góry” pełne są zróżnicowanej fauny i flory, wśród której są i gatunki zagrożone. W sąsiedztwie kopalni po zakończonym wydobyciu węgla powstają nowe krajobrazy – pełne drzew, roślinności i zwierząt.
reklama

Doskonałym przykładem rekultywacji pogórniczych terenów są prowadzone od wielu lat działania wokół bełchatowskiej kopalni. PGE GiEK podało, że dotychczas KWB Bełchatów zrekultywowała ponad 2.200 ha, z czego 1.500 ha przeobrażonych, zalesionych gruntów przekazała Lasom Państwowym. Okoliczni mieszkańcy mogą cieszyć się z Góry Kamieńsk, którą usypywano przez lata. Teraz koło Szczercowa powstanie „bliźniacza” Góra Kamieńsk. Po 17 latach prac zakończono formowanie zwałowiska zewnętrznego. Do końca 2020 r. w ramach działań rekultywacyjnych posadzono na niej ponad 4 mln drzew.

Szczercowska góra zajmuje powierzchnię ok. 1.130 ha, przy wysokości względnej ok. 140 m. Na razie rosną na niej młode drzewa, a powierzchnię pokrywa sporo terenów trawiastych. Wśród zwierząt żyjących na zwałowisku można spotkać liczne stada saren, dziki i zające. Stałymi mieszkańcami są także lisy. Z ptaków przeważają gatunki odkrytych terenów polnych i łąkowych, a wśród nich m.in. polny skowronek.

Kopalniana góra wielką atrakcją turystyczną

Wspomniana Góra Kamieńsk może uchodzić za modelowy i najbardziej spektakularny przykład tego, jak powinno się rekultywować pokopalniane tereny. Najwyższe wzniesienie w centralnej Polsce pokrywają dziś lasy, w których swoje miejsce do życia znaleźli reprezentanci świata roślin i zwierząt, a wśród nich sporo chronionych gatunków. Kopalnianą górę zamieszkują m.in. drapieżne ptaki: jastrzębie, myszołowy, sokoły pustułki, a także wiele gatunków ssaków: zające, lisy, jenoty, sarny, dziki i jelenie. Co ważne wzniesienie to stało się też turystyczną atrakcją regionu. Zimą odwiedzają ją narciarze, a latem rowerzyści. Turyści mają do dyspozycji też tor saneczkowy.

Przyroda do życia budzi się również na terenach zwałowiska wewnętrznego Pola Bełchatów. Na jego zboczach możemy spotkać nowych lokatorów, którymi są np. sarny, zające, lisy, jenoty, myszy polne, norniki, dziki, a nawet borsuki. Czasami można natknąć się na samotny ślad wędrującego po Polsce i przechodzącego przez kopalniane tereny wilka.

Z ptaków drapieżnych polują tu myszołowy, pustułki czy jastrzębie. Czasami na przelotach pojawi się tu nawet czasowo bielik. Nowe, zrekultywowane siedliska są przyjazne dla gadów i płazów. W ciągu ostatnich lat w wodzie pojawiły się nawet wydry i bobry.

Jeziora głębsze niż Hańcza

Zalesienie pokopalnianych zwałowisk to niejedyne plany PGE wobec pogórniczych terenów. Olbrzymie odkrywki zamienią się bowiem w sztuczne jeziora. Lustro dwóch zbiorników, które powstaną na bazie wyrobisk Pola Bełchatowa i Szczerców, będzie miało ponad 4 tys. hektarów. Wrażenie robi ich maksymalna głębokość - wyniesie ona bowiem ok. 170 metrów. Oznacza to, że bełchatowskie jeziora będą głębsze od Hańczy, najgłębszego jeziora w Polsce.

Zanim jednak rozpocznie się zalewanie wyrobisk, trzeba wykonać szereg prac. Aby powstały jeziora, potrzebny jest nie tylko czas, ale także dużo pracy, bo nie wystarczy wyrobiska tak po prostu zalać wodą. Jednym z zadań jest jego wypłycenie i zabezpieczenie stateczności skarp. Niezwykle ważne będzie również wyprofilowanie zboczy, zarówno w części nadwodnej, jak i podwodnej, a także ich biologiczna obudowa. W ubiegłym roku kopalnia zakończyła formowanie czwartego poziomu zwałowiska wewnętrznego Pola Bełchatów. Prace zostały wykonane tak, by uformowana powierzchnia mogła stanowić linię brzegową jezior, które powstaną po zakończeniu eksploatacji odkrywki.

Kiedy rozpocznie się zalewanie odkrywek? Najprawdopodobniej nastąpi to dopiero po 2050 roku, kiedy w szczercowskiej odkrywce zakończone zostaną roboty górnicze przygotowujące wyrobisko do napełniania wodą. Poziom lustra wody będzie stopniowo podnoszony w obydwóch odkrywkach: Bełchatów i Szczerców. Napełnianie wodami głębinowymi oraz powierzchniowymi potrwa około 20 lat.

Jakie plany na najbliższe lata?

Kąpielisko z plażą przy sztucznych jeziorach to tylko jedna z wielu atrakcji, jakie będą czekać na turystów chcących odwiedzić okolice Bełchatowa. Za kilkadziesiąt lat pokopalniane tereny staną się także rajem dla miłośników ekstremalnych wrażeń. W planowanym ośrodku sportowym będzie można szusować na nartach, grać w golfa, jeździć na rowerze, a także spróbować swoich sił w ogrodzie wspinaczkowym. Ma tutaj powstać również autodrom, hipodrom oraz kompleks parkowy. Nie lada gratką będzie muzeum górnictwa węgla brunatnego utworzone z części terenu zaplecza technicznego. Będzie w nim można przyjrzeć się z bliska ogromnym maszynom i urządzeniom wykorzystywanym do eksploatacji węgla brunatnego.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Zarejestruj się w serwisie, aby korzystać z rozszerzonych możliwości portalu

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama