Nawet do 3 lat pozbawienia wolności grozi 21-latkowi z gminy Zelów, który został zatrzymany do policyjnej kontroli. Wszystko zaczęło się od… zbyt szybkiej jazdy fiatem pandą po ulicach Zelowa. Jadący z nadmierną prędkością młody mężczyzna zwrócił uwagę policyjnego patrolu. Funkcjonariusze podejrzewając, że kierowca może mieć coś na sumieniu, zatrzymali samochód do kontroli.
- Podczas legitymowania 21-latek był wyraźnie poddenerwowany. Z pojazdu wydobywał się specyficzny zapach marihuany – mówi Iwona Kaszewska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.
W czasie przeszukania kierowcy oraz jego pojazdu policjanci znaleźli i zabezpieczyli blisko 14 gramów marihuany. Zatrzymany mężczyzna narkotyki trzymał w swoich kieszeniach, pochowane miał je także w aucie.
Mieszkaniec gminy Zelów noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut posiadania narkotyków.
Komentarze (0)