Kacper, Melchior i Baltazar czyli Trzej Królowie po raz kolejny przemaszerowali ulicami Bełchatowa. Przebranym postaciom towarzyszył barwny orszak stworzony przez mieszkańców. Byli pastuszkowie, aniołowie, diabły, członkowie dworu czy też żołnierze. Wraz z korowodem maszerowali również bełchatowianie przystrojeni w symboliczne korony na głowach.
Bełchatowski Orszak Trzech Króli w tym roku zmienił nieco swoją trasę. Tym razem wyruszył z parafii pw. Narodzenia NMP przy ulicy Kościuszki. Uczestnicy orszarku przemaszerowali ulicami Kościuszki, Pileckiego, Lipową oraz Wyszyńskiego aż do do kościoła na osiedlu Dolnośląskim. Tam na placu za kościołem i domem parafialnym powstała stajenka, w której Kacper, Melchior i Baltazar pokłonili się dzieciątku Jezus. Część uczestników orszaku zatańczyła też... poloneza.
Barwne widowisko zakończyło się koncertem kolęd w wykonaniu parafialnego zespołu Adoremus Dominium. Odbyło się również wręczenie nagród laureatom towarzyszącego wydarzeniu konkursu kolęd „Chwałę z Aniołami wraz wyśpiewujmy”.
Komentarze (0)