Powstaje nowy kościół w Bełchatowie. To szósta świątynia w mieście [FOTO][VIDEO]

Parafia pw. NMP Nieustającej Pomocy na osiedlu Olsztyńskim jest najmłodszą w Bełchatowie. Została erygowana w 2007 roku, a dwa lata wcześniej stanęła kaplica. Wraz ze wzrostem liczby wiernych pojawiła się potrzeba budowy nowej, większej świątyni.

Pomysł postawienia nowego kościoła na działce sąsiadującej z obecną kaplicą powstał jeszcze w 2018 roku. Wtedy to bełchatowskie starostwo wydało pozwolenie na budowę, pojawiła się wówczas też wizualizacja budynku. Projekt przewiduje, że świątynia łącznie z zakrystią będzie miała około pół tysiąca metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. We wnętrzach kościoła zaplanowano miejsce na ołtarz główny, a także dwa mniejsze ołtarze boczne, konfesjonały i ławki. Na głównym wejściem będzie chór i organy. Budynek został zaplanowany na planie krzyża. Pierwsze prace ruszyły w kwietniu 2019 roku. 

O postępach na budowie informowaliśmy już w 2020 roku, obecnie dużo zmieniło się na działce przy ul. Popiełuszki. Postępy prac są widoczne na pierwszy rzut oka. Świątynia nabiera kształtów, a prace murarskie są praktycznie na wykończeniu.W 2021 roku udało się wykonać praktycznie całą konstrukcję wieży m.in. więźbę dachową oraz pokrycie dachówką ceramiczną. Na jej szczycie zamontowano krzyż. Końca dobiegają również roboty prowadzone przy murach świątyni. Wykonano mur z cegły oraz konstrukcję słupów żelbetowych.

- Na obecnym etapie prace murarskie i żelbetowe dobiegają końca, chciałbym aby zakończenie prac przy murach świątyni zgodnie z planem miało miejsce w okolicach maja - mówi ks. Mariusz Kuligowski, proboszcz parafii pw. NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie.

W 2022 roku ma zostać wykonane zadaszenie kościoła. W planach jest konstrukcja dźwigarów z drewna klejonego oraz tradycyjnej więźby dachowej, a następnie pokrycie całego dachu za pomocą dachówki ceramicznej.

- Trudno jest planować cokolwiek w obecnych ciężkich czasach, ale przed nami stoi wykonanie pokrycia dachu. To jest najważniejsze wyzwanie, przed którym stoimy, związane z ogromnymi kosztami – informuje proboszcz parafii.

Jak zaznacza, nowa świątynia powstaje w pełni ze składek i darowizn pochodzących od wiernych.

- Na razie dysponujemy jedynie własnymi środkami. Kościół powstaje ze składek wiernych. Szukamy innych możliwości finansowania natomiast na razie nie otrzymaliśmy nic konkretnego – mówi Mariusz Kuligowski.

W budowę kościoła angażują się również parafianie m.in. szukając nowych sposobów na zebranie pieniędzy. W ub. roku zorganizowano koncert świąteczny, przygotowany przez jednego z parafian, podczas którego zbierane były datki na nową świątynię.

Na tę chwilę nie jest znana data ukończenia budowy kościoła na osiedlu Olsztyńskim.